Elżbieta Romanowska: "Zakochałam się w tańcu. Łatwo z tego nie zrezygnuję"

Elżbieta Romanowska i Rafał Maserak niemal od pierwszego odcinka byli faworytami 5. edycji programu "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami". Mimo to zdobywcami Kryształowej Kuli zostali Anna Karczmarczyk i Jacek Jeschke, a aktorka "Rancza" musiała zadowolić się drugim miejscem. Artystka twierdzi jednak, że nie traktuje tego jako porażki, wręcz przeciwnie - czuje się zwyciężczynią.

- Spełniłam swoje marzenie, zatańczyłam wszystkie tańce, które tylko mogłam zatańczyć, więc czuję się bardzo spełniona i bardzo szczęśliwa, że mogłam do tego finału dotrwać - mówi Elżbieta Romanowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka twierdzi, że nie miała faworytów wśród pozostałych uczestników programu - trzymała kciuki wyłącznie za taniec sam w sobie. Zapewnia też, że jej celem było przede wszystkim pokazanie się z jak najlepszej strony i cieszy się, że udało jej się dotrzeć aż do finału.

- Każda para była inna, prezentowaliśmy inny rodzaj tańca. Ja się cieszyłam, że możemy pokazać w finale to, co nam w serduchach rzeczywiście gra - dodaje.

Gwiazda serialu "Ranczo" twierdzi też, że dzięki udziałowi w programie "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" pokochała taniec. Choć zawodowo jej przygoda z tą formą aktywności fizycznej dobiegła końca, to aktorka zamierza kontynuować ją w życiu prywatnym.

- Zakochałam się w każdym ruchu i w tej wolności, którą daje taniec, więc na pewno tak łatwo z tego nie zrezygnuję - twierdzi.

Taniec całkowicie zdominował ostatnie trzy miesiące życia aktorki. Obecnie gwiazda zamierza więc nadrobić wszelkie zawodowe zaległości. Wróciła na plan serialu "Pierwsza miłość", gra również w spektaklach Och-Teatru i Teatru Capitol.

- Wracam właśnie do spotkań bezpośrednich, również z widzami. Planuję nowe projekty, ale na nie jeszcze przyjdzie czas. Po drodze pewnie jakieś drobne wakacje, mały odpoczynek.

Aktorka nie ma jeszcze sprecyzowanych planów wakacyjnych - nie określiła ani terminu urlopu, ani wymarzonej destynacji. Twierdzi, że będzie to bardzo spontaniczna decyzja.

- Potrzebuję przynajmniej tygodnia na jakiś fajny wyjazd, może nad morze nasze polskie czy gdzieś w góry, a może nawet za granicę, jeszcze tego nie wiem - podsumowuje Elżbieta Romanowska.

Obraz
© (fot. WBF/Polsat)
Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta