Meghan Markle i książę Harry nagrali specjalne wideo. To, co zrobili na koniec, rozczula
Meghan i Harry, mimo że zdecydowali się zrezygnować z życia na świeczniku, od czasu do czasu pokazują się publicznie. Muszą mieć jednak ku temu ważny powód. A ten ostatnio się nadarzył. W krótkim wideo wzruszająco podziękowali Eltonowi Johnowi za jego karierę. Jednak dopiero to, co zrobili na końcu filmiku, prawdziwie rozczula.
Nie ma co ukrywać. Odkąd Meghan Markle i książę Harry zdecydowali się opuścić rodzinę królewską, grono ich zaufanych przyjaciół mocno się skurczyło. Nie tylko fani tzw. royalsów się od nich odwrócili, ale również ci, którzy do tej pory prywatnie mocno kibicowali małżonkom. Jedną z osób, które mimo plotek i skandali z udziałem Sussexów dzielnie trwa u ich boku, jest np. Elton John. Skąd ta zażyłość? Odpowiedź jest bardzo prosta. Muzyk był wieloletnim przyjacielem księżnej Diany i utrzymywał bliskie relacje z jej synami po jej śmierci w 1997 r. Można więc śmiało powiedzieć, że piosenkarz zna Williama i Harry'ego całe ich życie. Nic więc dziwnego, że Elton John był też jednym z gości podczas ślubu młodszego syna Diany z Meghan Markle w maju 2018 r.
Teraz, gdy wokalista ogłosił zakończenie kariery i zagrał swój ostatni koncert na żywo, to młodzi Sussexowie okazali mu wsparcie. Małżonkowie nagrali krótkie wideo, w którym podziękowali mu m.in. za dostarczanie rozrywki fanom z całego świata i wyrazili dumę z osiągnięć przyjaciela.
- Dziękuję za bycie przyjacielem mojej mamy. Dziękuję za bycie naszym przyjacielem. Dziękuję za bycie przyjacielem naszych dzieci - powiedział Harry do kamery, po czym małżonkowie rozczulająco się do siebie przytulili.
