Elizabeth Banks nie okiełznała głębokiego dekoltu
Tej wpadki nie dało się uniknąć
To ona była najjaśniejszą gwiazdą podczas jednej z ostatnich imprez w Los Angeles. Przyćmiła pozostałych gości nie tylko spektakularną kreacją i śnieżnobiałym uśmiechem. Co zatem sprawiło, że flesze aparatów błyskały z zawrotną prędkością?
Zaczynała w telewizyjnych hitach
Utytułowana aktorka
"Seks w wielkim mieście", "Bez śladu", "Hoży doktorzy", "Rockefeller Plaza 30" czy "Współczesna rodzina" to tylko część seriali z jej udziałem. Role w największych hitach rozsławiły jej nazwisko, a ogromny talent zapewnił uznanie krytyków i liczne nagrody.
Dba o swój wizerunek
Elizabeth nie tylko świetnie radzi sobie na planie filmowym, ale również na czerwonym dywanie. Każda jej stylizacja, którą wybiera na wielką galę, jest dopracowana w najmniejszym szczególe.
Proste dodatki
Na ostatniej imprezie zaprezentowała się w długiej i niezwykle efektownej sukni do ziemi. Jako że kreacja była bogato zdobiona, Banks zrezygnowała z biżuterii i postawiła na neutralne dodatki.
Ryzykowny dekolt
Stylizacja nie tylko zachwyciła przezroczystościami i błyskotkami, ale także oszałamiającym dekoltem do pasa. Gwiazda miała jednak z nim spory problem. Musiała uważać, by nie pokazać więcej, niż by chciała.
O mały włos
Wystarczyło, że Elizabeth schyliła się, aby poprawić dół sukni. To właśnie wtedy niesforny dekolt odsłaniał stanowczo za dużo. Na szczęście czujne spojrzenie aktorki ustrzegło ją przed kompromitującą wpadką.