Egurrola w końcu odpowiedział Rusin na jej zaczepki. Nie krył, co o tym myśli
Kiedy wyszło na jaw, że Agustin Egurrola przechodzi do TVP, Kinga Rusin nie zamierzała się hamować. Tancerz potrzebował aż 4 miesięcy, aby się do tego odnieść. Nie jest to dla niego łatwy temat.
16 lutego w "Pytaniu na śniadanie" poinformowano, że Agustin Egurrola przechodzi z TVN do TVP i zostanie jurorem show "Dance Dance Dance". Wiadomość wywołała mało przychylne, delikatnie mówiąc, komentarze. Wśród krytykujących ruch Egurroli znalazła się Kinga Rusin.
"Uff... podobno Agustin, Tomek, Joanna etc. definitywnie odcinają się od kolegów z TVP Info i 'dziennikarzy' 'Wiadomości' pracujących w tej samej, co oni, stacji. Odcinają się od szczucia, propagandy i kłamstwa - i tego całego syfu, bo są w TVP 'tylko dla rozrywki'. Brawo! Ulżyło mi i milionom obywateli" - kpiła Rusin.
"PS. Agustin, gratuluję laudacji we wczorajszych 'Wiadomościach'. Żeby tylko prezes nie był zazdrosny..." - podsumowała dziennikarka.
To było w lutym. Od tamtego czasu choreograf milczał. Aż tu nagle, cztery miesiące później Egurrola na konferencji programu "You Can Dance" odniósł się do wpisu Rusin.
- Nie miałem. Ale mam nadzieję, że porozmawiamy - odpowiedział na pytanie reporterki Jastrząb Post, która chciała wiedzieć, czy miał już sposobność porozmawiania z koleżanką z konkurencyjnej stacji.
- Bardzo szanuję Kingę - powiedział, ciężko wzdychając. - Kinga jest bardzo fajną kobietą, przegadaliśmy ze sobą setki godzin i na pewno znaleźlibyśmy mnóstwo tematów, mnóstwo rozmów i byśmy to wszystko omówili, więc naprawdę nie byłoby żadnego problemu - zapewnił Egurrola.