Przykre doświadczenie
W rozmowie z magazynem "Viva" Edyta Herbuś wyznała, że podczas współpracy z Małgorzatą Herde, zignorowała wiele sygnałów, świadczących o tym, że dzieje się coś niedobrego.
- Dostałam nauczkę. Wtedy to było dla mnie trudne i bolesne doświadczenie, ale dziś wiem, jak bardzo potrzebne. Mogłam usiąść i użalać się nad sobą albo zakasać rękawy i zacząć pracować nad zaufaniem do samej siebie, poczuciem własnej wartości. Wychodziłam wtedy z założenia, że ludzie, którzy deklarują uczciwe zamiary, są uczciwi. Po prostu. I pięknie się na tym przejechałam.