Jak to możliwe?
Edyta Górniak nigdy nie ukrywała swojej miłości do... Portugalii. Gdy tylko ma ku temu okazję, ucieka do słonecznej Lizbony.
- Zawsze miałam potrzebę wolności. Przelatałam w życiu trzy paszporty, odwiedzając prawie wszystkie kontynenty, ale któregoś dnia poczułam, że muszę mieć jakieś miejsce na świecie tylko dla siebie. I tak kupiłam apartament w Portugalii - mówiła w jednym z wywiadów.
W swojej willi zapomina o wszystkich problemach i regeneruje siły przed kolejnymi koncertami i wytężoną pracą na scenie.
-_ Trafiłam tam przypadkiem i to była miłość od pierwszego wejrzenia. Wyobraź sobie... Cisza, trzysta tysięcy drzew, parę stawów, dziesięć minut do morza. Ptaki, które śpiewają najgłośniej na świecie. Na początku był to dla mnie tylko apartament letni. Potem bywałam tam coraz częściej. A czasem znikałam na pół roku_- dodała.
Piosenkarka często odwiedza Portugalię ze swoim ukochanym partnerem oraz synkiem. Jednak tym razem paparazzi przyłapali gwiazdę w towarzystwie... Łukasza Jakóbiaka! Górniak spacerowała z dziennikarzem nad brzegiem basenu i oprowadzała go po posiadłości. Na zdjęciach widać, że oboje bardzo się polubili i świetnie się ze sobą bawili. Czyżbyśmy byli świadkami początku nowej przyjaźni? A może to coś więcej? Jak myślicie?