Pamiętacie ten skandal? Górniak tak wyszła na scenę
Muzyczną gwiazdą wieczoru zreanimowanych nagród telewizyjnych miał być Sting. Muzyk jednak odwołał swój występ, więc stacja sięgnęła po innego asa.
31.03.2022 | aktual.: 31.03.2022 15:43
Rozdanie nagród telewizyjnych Wiktory wraca w atmosferze skandalu. Po pierwsze część nominowanych nie chce mieć nic wspólnego z imprezą organizowaną przez prorządową stację, w której nie ma miejsca na pluralizm i która produkuje "Wiadomości". Po drugie z imprezy wycofał się Sting. Do dziś nie wiadomo, czy to dlatego, że posłuchał apelów Polaków, czy ze względu na problemy zdrowotne w ekipie.
Jak podaje serwis Jastrząb Post, gwiazdą wieczoru ma być jeden z najpiękniejszych głosów w Polsce - Edyta Górniak. Choć pozornie pomysł wydaje się strzałem w dziesiątkę, to wciąż jest kontrowersyjny. W końcu piosenkarka od początku pandemii wykazuje cechy osoby oderwanej od rzeczywistości.
Jej tezy na temat świata, nauki i medycyny mogą bawić, ale są przede wszystkim niebezpieczne w czasie pandemii i palącej potrzeby edukacji na temat szczepień. Górniak sama kończąc (bez matury) technikum pszczelarskie w Opolu nie ma kompetencji, by mówić o zdrowiu publicznym. Takie osoby powinny mieć platformę najwyżej w "Telexpressowej galerii ludzi pozytywnie zakręconych", a nie na tak dużej imprezie.
Zobacz także
Czy jednak ktoś dziś pamięta, jaki skandal wywołała piosenkarka 20 lat temu? To wtedy podczas rozdania Wiktorów zaśpiewała singiel "Impossible" w stroju, który z całą pewnością nie pasował do rangi wieczoru. Nie wiadomo, czy zawiódł ją wtedy stylista, asystent czy własna intuicja, ale postanowiła zaśpiewać w skąpym topie i spódnicy tak kusej, że odsłaniającym bieliznę.
Plotkarskie media wtedy dopiero raczkowały, ale o tym pisała cala prasa, nawet "Polityka" poświęciła Edycie kolumnę. Górniak zachwyca urodą do dziś, ale z pewnością o wiele lepiej orientuje się, w czym i jak zawładnąć sceną. Będziecie oglądać?