"EastEnders": Brytyjscy widzowie zszokowani wypowiedzią aktorki
W Wielkiej Brytanii zawrzało! Stacja BBC wyemitowała program "Respect Your Elders", który miał zwrócić uwagę społeczeństwa na problemy ludzi starszych. Podczas jednego z odcinków gwiazda serialu "EastEnders" pod wpływem emocji wypowiedziała zdanie, które zadziwiło wielu widzów. Kontrowersyjne wyznanie obiegło media.
June Brown i jej kontowersyjne wyznanie
June Brown i jej kontowersyjne wyznanie
Bardon wyznał, że cieszy się każdym dniem życia, chociaż po udarze nie umie już funkcjonować bez pomocy żony.
- To dobrze, że John jest szczęśliwy pomimo swojego stanu, ale jestem przeciwna stosowaniu reanimacji. Nie wyobrażam sobie, by tak rozmowna i otwarta osoba jak ja nie mogła mówić... - skomentowała zszokowana złą formą aktora Brown. - Ja wolałabym nie żyć!
June Brown i jej kontowersyjne wyznanie
Brytyjska gwiazda skończyła w tym roku 85 lat i jak przyznaje, nie chciałaby na nowo uczyć się chodzić, jeść czy korzystać z toalety.
Brown poszła nawet do grawera, by ten umieścił napis "nie reanimować" na łańcuszku, który codziennie zakłada na szyję.
- Nie zdziwię się, jeżeli mama zrobi sobie też taki tatuaż - żartuje jej córka.
June Brown i jej kontowersyjne wyznanie
Podczas kręcenia dokumentu Brown odwiedziła kilka ośrodków opieki w całej Wielkiej Brytanii. Miała okazję rozmawiać ze starszymi ludźmi, którzy żyją na co dzień samotnie. I chociaż uważa, że rodziny powinny przejąć nad nimi większą odpowiedzialność, to sama nie chciałaby nigdy stać się ciężarem dla swoich dzieci.
June Brown i jej kontowersyjne wyznanie
- Najbardziej boję się tego, że trafię do domu opieki. Kocham swój dom i tam chciałabym umrzeć. Wierzę, że tak się stanie - mówiła Brown, której wypowiedzi na nowo zwróciły uwagę Brytyjczyków nie tylko na kwestie dotyczące osób w podeszłym wieku, ale także te, związane z eutanazją.