"Dziki": zapomniany serial z plejadą gwiazd
Produkcja cieszyła się dużym zainteresowaniem widzów. Wszyscy zastanawiali się, jak na ekranie wypadli znani aktorzy, których w telewizyjnym hicie nie brakowało. Przypominamy serial z plejadą gwiazd. Dlaczego tak szybko o nim zapomniano?
Te kadry wprawiają w zdumienie
Produkcja z odrobiną pikanterii
"Dziki" to komedia zrealizowana w konwencji sensacyjnej. Serial przedstawiał historie miłosne, ale także dramaty. Nie brakowało w nim również brawurowych pościgów oraz strzelanin.
Jak zapewniali twórcy, produkcja miała zaprezentować zarówno życie normalnych ludzi, jak i z przymrużeniem oka ukazać stosunki panujące wśród wyższych sfer - namiętność, korupcję i bezwzględną walkę o pieniądze. Po wielu tragikomicznych sytuacjach, zawsze zwyciężała jednak prawda i uczciwość.
Ze względu na kilka pojawiających się scen o podłożu erotycznym, seria skierowana była głównie do starszych widzów.
Wstydliwe początki
Nie tylko wartka akcja, spora dawka humoru i zaskakujące sytuacje miały zapewnić serialowi sukces. Jego gwarantem była przede wszystkim znakomita obsada aktorska.
Wśród odtwórców głównych ról znaleźli się m.in. Bogusław Linda, Paweł Deląg, Dariusz Kordek, Janusz Rewiński i Agnieszka Włodarczyk.
Tu też pierwsze kroki na ekranie stawiały znane obecnie gwiazdy telewizji. Oprócz Kasi Cichopek, w "Dzikim" wystąpiła także Anna Wendzikowska. Zanim została dziennikarką stacji TVN, próbowała swoich sił jako aktorka.
Od zawsze marzyła o występach przed kamerą, nigdy nie zdobyła jednak dyplomu w upragnionym zawodzie. Nie przeszkadza jej to kontynuować przygody, która rozpoczęła się kilkanaście lat temu. Obecnie oglądać ją można w serialu "M jak miłość", gdzie gra prawniczkę. Kiedyś nie miała za to oporów przed zagraniem nieco frywolnej bohaterki "Dzikiego" o imieniu Kasia.
Ponętne prezenterki
Wendzikowska nie była jedyną związaną z mediami kobietą, którą mogliśmy podziwiać na ekranie. W produkcji wystąpiła także Katarzyna Łoska.
Zanim związała się z Superstacją, przez wiele lat występowała na antenie Polsatu. Była nie tylko pogodynką, ale także prowadzącą losowania Lotto.
W "Dzikim" wcieliła się w Anię Klonowicz - dziennikarkę fikcyjnego kanału TV11. Ta prowadziła śledztwo, którego przedmiotem były powiązania głównego bohatera serialu ze światem wielkiej polityki. Z ukrycia obserwowała jego siedzibę z agentami Urzędu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Szukał spokoju, znalazł kłopoty
W tym miejscu warto przypomnieć, czyje losy mogliśmy śledzić na ekranie. Tytułowy bohater, Dziki (w tej roli Krzysztof Gosztyła), żył w głębokim lesie, w domu na polanie. Zajmował się ochroną zwierząt i środowiska naturalnego. Z pozoru szorstki oraz nieokrzesany, okazał się prawym, inteligentnym, a zarazem bardzo sprawnym fizycznie mężczyzną w średnim wieku, który z tajemniczych powodów zdecydował się na pozornie prymitywne życie z dala od cywilizacji.
Kiedyś był marynarzem. Opłynął cały świat, by z czasem ustatkować się i zamieszać w okolicy pełnej ciszy oraz spokoju. Jego jedynymi towarzyszami była koza i pies. Nie był jednak zgorzkniałym samotnikiem. Chociaż czasami miał ochotę pobyć jedynie ze sobą, inni nie dawali mu na to szansy.
Myślał, że ma tylko jednego wroga
Bohater romansował niezobowiązująco z barmanką z leśnego baru - Magdą (Agnieszka Włodarczyk). Przyjaźnił się z komendantem miejscowego posterunku policji (Grzegorz Warchoł), z którym degustował produkowane przez niego nalewki.
Jedynym przeciwnikiem Dzikiego była niedźwiedzica, z którą łączyły go stare porachunki. Od czasu do czasu mężczyzna stawał z nią oko w oko, wychodząc zwycięsko z pojedynków. Jego spokój zakłóciło dopiero przybycie niespodziewanych gości.
Pogmatwane losy bohaterów
Nieopodal schronienia Dzikiego mieścił się pałac, w którym mieszkał znany gangster - Ptasior (Bogusław Linda). Powiązany z politykami z pierwszych stron gazet, czuł się zupełnie bezkarny.
Tymczasem Kasia (Anna Wendzikowska) była maklerem giełdowym. Małżeństwo bohaterki przeżywało poważny kryzys. Zicher (Dariusz Kordek) - jej mąż, a zarazem adwokat mafii - wmanipulował ją w nielegalne operacje finansowe, a konkretnie w pranie mafijnych pieniędzy. Jakby tego było mało, okradł swejego szefa.
Ptasior mieszkał na polanie w samym sercu puszczy i właśnie w to miejsce kazał przyjechać Zicherowi z ukochaną. Jako zaliczkę na poczet długu mężczyzna postanowił sprzedać gangsterowi własną żonę.
Dziewczynie udało się zachować zimną krew i dzięki podstępowi uciekła z willi. Przez całą noc błąkała się po puszczy, przypadkiem trafiając do chaty Dzikiego.
Zwariowane pomysły
W pościg za uciekinierką Ptasior wysyłał bandziorów pod wodzą psychopatycznego osiłka - Szwarza (Paweł Deląg). Bandyci napadli na chatę Dzikiego, jednak nie mieli najmniejszych szans w starciu z właścicielem domu.
Kasia zburzyła spokój głównego bohatera. Początkowo chciał się jej pozbyć, ale widząc, że potrzebuje pomocy, zmienił zdanie i pokazał, że jest prawdziwym dżentelmenem. Piękność oczarowała swojego wybawcę i zamieszkała z nim na odludziu.
Wspólne chwile co rusz przerywały im kolejne ataki gangstera i jego jego ludzi, często ukrywających się pod zaskakującymi przebraniami.
To miało robić wrażenie
Mimo że bandyci używali przeciw głównemu bohaterowi wszelkiego rodzaju broni, łącznie z tą najcięższą, to w trakcie wypełnionych akcją kolejnych odcinków nikomu nie stało się nic złego.
Trzeba przyznać, że twórcy z rozmachem podeszli do realizacji serii. Na ekranie nie brakowało luksusowych wnętrz, jak tych z willi Ptasiora, ale także nietypowych pojazdów. W jednym z odcinków pojawił się nawet transporter opancerzony, z pomocą którego gangster ostrzelał chatę Dzikiego.
Aktorska para znowu razem na wizji
Wielu widzów ekscytowało się ponownym spotkaniem na wizji Agnieszki Włodarczyk z Bogusławem Lindą. Po raz pierwszy para zagrała razem w filmie "Sara". Dla 17-letniej wówczas dziewczyny występ u boku gwiazdora kina był ekranowym debiutem, który okazał się dużym wyzwaniem. Scenarzyści nie szczędzili jej bowiem rozbieranych scen.
Śliczna blondynka podbiła serca widzów, nie mogła jednak liczyć na ciekawe propozycje zawodowe. Kolejne role zaszufladkowały ją jako aktorkę wcielającą się w głupiutkie seksbomby.
Zmienić to miała rola w "Dzikim". Po blisko 7 latach Włodarczyk ponownie stanęła przed kamerami u boku Lindy, tym razem kreując postać zadziornej właścicielki baru.
- Moja bohaterka Magda, to barmanka, dziewczyna z charakterem. Jest mi bardzo bliska - wyznała wówczas w wywiadzie dla "Faktu".
Produkcja skazana na sukces?
Serial Polsatu okazał się hitem. Według informacji serwisu wirtualnemedia.pl, jego kolejne odcinki śledziło średnio 2,6 mln osób. W szczycie oglądalności gromadził nawet 4,5 mln widzów!
Oczywiście, jeżeli te wyniki porównamy z ówczesnymi statystykami największych telewizyjnych hitów, takich jak "M jak miłość" czy "Na dobre i na złe", to nie będą one aż tak imponujące. Dla porównania, seria o losach Mostowiaków w tym samym czasie przyciągała przed ekrany prawie 10 mln widzów.
Nie zmienia to jednak faktu, że w marcu 2004 roku produkcja Polsatu była w pierwszej dziesiątce najchętniej oglądanych programów w polskiej telewizji.
Zabrakło tego ''czegoś''
Wysoka oglądalność sprawiła, że podjęto decyzję o dalszej realizacji hitu. Rok później na ekrany trafiła kontynuacja przygód dobrze znanych bohaterów, tym razem pod tytułem "Dziki 2. Pojedynek". Oba sezony serialu liczyły w sumie dwadzieścia, trwających czterdzieści minut, odcinków.
Mimo przyzwoitych wyników, seria nie stała się kultowa, jak miało to miejsce w przypadku innej produkcji Polsatu - "13. posterunku". Niektórzy twierdzili, że chociaż "Dziki" miał być komedią, nie było się z czego śmiać. Inni zachodzili natomiast w głowę, dlaczego na udział w serialu zdecydował się Bogusław Linda. Nie brakowało głosów, że zaważyły na tym względy finansowe.
Aktor nie ma jednak czego żałować. Dziś i tak niewielu pamięta, że kiedyś zagrał Ptasiora.