Ale niespodzianka!
Niestety czeka nas ostatni już sezon hitu HBO "Dziewczyny". Seria Leny Dunham, która wciela się w rolę Hanny, zrewolucjonizowała świat seriali dla trzydziestolatków i raz na zawsze zdetronizowała "Seks w wielkim mieście" w rankingu produkcji dla kobiet.
Opowieść o czterech przyjaciółkach borykających się z dorosłością w Nowym Jorku pełna jest humoru, sentymentu, ale także kontrowersji. Po raz pierwszy w mainstreamowej produkcji pokazana jest nagość nie tylko seksowna i atrakcyjna, ale po prostu... prawdziwa.
Za sprawą nieograniczonej chyba odwagi Dunham sceny łóżkowe zostały obdarte z erotyzmu. Zamiast romantycznych uniesień oglądamy nieraz niesmaczne, ale zawsze komiczne ekscesy młodych dziewczyn.
Dziś już wiadomo, że serial kończy się na szóstym sezonie, który będzie emitowany zimą w 2017 roku. Dzięki zdjęciom paparazzi udaje nam się zajrzeć na plan (serial jest kręcony m.in. na nowojorskim Brooklynie).
Z ostatnich ujęć jasno wynika, że Hannah będzie w ciąży! Duży okrągły brzuszek pod ogrodniczkami nie pozostawia złudzeń. Tajemnicą jednak pozostaje to, kto będzie ojcem dziecka. W piątym sezonie postać Hanny rozstała się z Franem (Jake Lacy), czyżby ostatni sezon zwiastował jej powrót do Adama (Adam Drvier)?
Pamiętamy, że ostatni sezon zostawił nas ze sceną wielkiej awantury między nim a Jessą (Jemima Kirke). Czy dawne uczucie do kontrowersyjnej Hanny ożyje? A może Dunham napisze dla swojej bohaterki kolejny scenariusz, zapewniający jej uwielbienie jakiegoś nowego przystojniaka?
Żałujecie, że "Dziewczyny" już się kończą?