Dziennikarz Polsat News ranny. Mateusz Lachowski miał wypadek w Ukrainie. Pokazał, co zostało z busa
Mateusz Lachowski poinformował na Instagramie, że został ranny w Ukrainie. Dziennikarz Polsat News ma uraz głowy i dochodzi do siebie w Kijowie. We wpisie podał okoliczności niebezpiecznego zdarzenia. Wiadomo, że nie był sam.
Do zdarzenia doszło w czwartkową noc. Mateusz Lachowski razem z wolontariuszami Natalią Haluenko i Piotrem Kuszawarą wracali busem z Awdijiwki. To miejscowość w obwodzie donieckim na zachodzie Ukrainy. Dostarczyli tam pomoc humanitarną do miejsc znajdujących się przy samym froncie. To właśnie wtedy w ich pojazd wjechało auto z przyczepą.
- Ja mam drobny uraz głowy, ale dzięki pomocy wspaniałej ekipy z Fundacji Humanosh jestem już po tomografii komputerowej głowy i wracam do Kijowa, aby parę dni odpocząć i dojść do siebie. Dziękuję bardzo Ania Kasprzycka, Kasia Piotr Skopiec, Paweł Szczuciński! - pisze na Facebooku Lachowski.
Jego współpasażerowie są "cali i zdrowi". Jednocześnie korespondent Polsat News poinformował, że fundacja "Przyszłość dla Ukrainy" straciła busa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Tym pojazdem Piotr dowoził pomoc do wielu miejsc we wschodniej Ukrainie. Od Bachmutu, przez Awdijiwkę, Lyman, Orychów… Mógłbym tak długo wymieniać - wylicza dziennikarz.
Dlatego Mateusz Lachowski zaapelowało o pomoc dla fundacji i umieścił link do internetowej zbiórki. Potrzebne jest 60 tys. zł.
Jak czytamy na oficjalnej stronie stacji, Mateusz Lachowski jest korespondentem Polsat News i Polsatu w Ukrainie od lipca zeszłego roku. Był jednym z pierwszych dziennikarzy, którzy pojawili się w wyzwolonym Chersoniu.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o prawdopodobnie najlepszym serialu 2023 roku (sic!), załamujemy ręce nad Złotymi Malinami i nominacjami do Oscarów, a także przeżywamy rozstanie Shakiry i Gerarda Pique. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.