"Dzień Dobry TVN": Kingę Rusin i Piotra Kraśko poróżniło spięcie na wizji?
Co dalej z ich przyjaźnią?
None
Przejście zwolnionego z TVP Piotra Kraśki do TVN to jeden z najciekawszych i zarazem najbardziej niespodziewanych telewizyjnych transferów ostatnich czasów. Choć niektórzy nie wierzyli w jego sukces w stacji Edwarda Miszczaka, to dziennikarz szybko odnalazł się w nowym środowisku, a ekipa współpracowników nie kryła uznania dla jego profesjonalizmu. Prezenter również cieszył się ze zmiany firmowych barw, a jeszcze bardziej - ze współpracy ze swoją wieloletnią przyjaciółką, Kingą Rusin.
- Nie pracowałem wcześniej z nikim, kogo bym tak dobrze znał. To jest pewne ryzyko, bo siedząc koło Kingi, nie mam wrażenia, że jestem w pracy - powiedział Kraśko tuż po debiucie w "Dzień Dobry TVN".
Dziennikarz wtedy jeszcze nie przypuszczał, że zażyłość z Rusin będzie nie tylko przyjemnością, ale może mu przysporzyć również niemałych kłopotów.
Zobacz także: Kinga Rusin i Piotr Kraśko gonieni przez fanów pod TVN-em