"Dzień Dobry TVN": gwiazdy pokazały się bez makijażu. Jak wyglądają?

None

"Dzień Dobry TVN": gwiazdy pokazały się bez makijażu. Jak wyglądają?
Źródło zdjęć: © TVN/x-news/mwmedia

/ 10Agnieszka Szulim

Obraz
© TVN/x-news/mwmedia

Niedawno magazyn "Vanity Fair" namówił gwiazdy na sesję saute. Scarlett Johansson, Kate Winslet czy Oprah Winfrey nie bały się pozować bez sztabu stylistów i makijażystów. "Dzień dobry TVN" postanowiło przenieść ten pomysł na polski grunt. Wbrew pozorom, nie było trudno przekonać znanych i lubianych do tego eksperymentu. Zaproszenie przyjęły Agnieszka Szulim, Daria Widawska oraz Zofia Ślotała. Wszystkie panie zgodnie stwierdziły, że nie było to dla nich wyzwaniem. Żadna z nich nie wstydzi się tego, jak wygląda po porannym przebudzeniu.

- Nie wstydziłam się zrobienia sobie sesji bez makijażu, ponieważ dla mnie to jest coś naturalnego, co widzę codziennie rano w lustrze- przyznała aktorka.

- Jesteśmy ludźmi takimi jak wszyscy. Rano patrząc w lustro, wyglądamy podobnie jak wszyscy- dodała prowadząca "Na językach".

Jednak, chcąc jak najlepiej wypaść na czerwonym dywanie, często spędzają godziny na fotelu u makijażysty.

- Mamy ten bonus, że często pracuje nad nami ekipa profesjonalistów, która sprawia, że na wizji jesteśmy trochę kimś innym. Jednak czasem warto pokazać swoją prawdziwą twarz - powiedziała Szulim.

Innego zdania są graficy komputerowi, których często ponosi wyobraźnia. Pamiętacie słynną wpadkę, gdy na jednej z okładek Grażyna Torbicka stała się klonem Małgorzaty Kożuchowskiej? Gdyby nie podpis pod zdjęciem, nikt nie uwierzyłby, że spogląda na nas nie aktorka, a znana prezenterka telewizyjna. Nie był to jednak jednorazowy wybryk mistrzów programów graficznych. Takie sytuacje zdarzają się nagminnie.

- Kiedy na jednej z okładek zobaczyłam siebie praktycznie bez nosa, postanowiłam autoryzować zawsze zdjęcia przed i po obróbce - powiedziała Widawska.

- W moim przypadku ten Photoshop też był kilka razy nadużyty i to nie na moją prośbę. My często nie mamy na to wpływu - dodała Szulim.

Czy to możliwe, żeby gwiazdy były piękne z natury? Widząc efekty najnowszej sesji zdjęciowej w wersji saute, zdecydowanie tak! Przekonajcie się sami!

AR/AOS

/ 10Daria Widawska

Obraz
© TVN/x-news/AKPA

Niedawno magazyn "Vanity Fair" namówił gwiazdy na sesję saute. Scarlett Johansson, Kate Winslet czy Oprah Winfrey nie bały się pozować bez sztabu stylistów i makijażystów. "Dzień dobry TVN" postanowiło przenieść ten pomysł na polski grunt. Wbrew pozorom, nie było trudno przekonać znanych i lubianych do tego eksperymentu. Zaproszenie przyjęły Agnieszka Szulim, Daria Widawska oraz Zofia Ślotała. Wszystkie panie zgodnie stwierdziły, że nie było to dla nich wyzwaniem. Żadna z nich nie wstydzi się tego, jak wygląda po porannym przebudzeniu.

- Nie wstydziłam się zrobienia sobie sesji bez makijażu, ponieważ dla mnie to jest coś naturalnego, co widzę codziennie rano w lustrze- przyznała aktorka.

- Jesteśmy ludźmi takimi jak wszyscy. Rano patrząc w lustro, wyglądamy podobnie jak wszyscy- dodała prowadząca "Na językach".

Jednak, chcąc jak najlepiej wypaść na czerwonym dywanie, często spędzają godziny na fotelu u makijażysty.

- Mamy ten bonus, że często pracuje nad nami ekipa profesjonalistów, która sprawia, że na wizji jesteśmy trochę kimś innym. Jednak czasem warto pokazać swoją prawdziwą twarz - powiedziała Szulim.

Innego zdania są graficy komputerowi, których często ponosi wyobraźnia. Pamiętacie słynną wpadkę, gdy na jednej z okładek Grażyna Torbicka stała się klonem Małgorzaty Kożuchowskiej? Gdyby nie podpis pod zdjęciem, nikt nie uwierzyłby, że spogląda na nas nie aktorka, a znana prezenterka telewizyjna. Nie był to jednak jednorazowy wybryk mistrzów programów graficznych. Takie sytuacje zdarzają się nagminnie.

- Kiedy na jednej z okładek zobaczyłam siebie praktycznie bez nosa, postanowiłam autoryzować zawsze zdjęcia przed i po obróbce - powiedziała Widawska.

- W moim przypadku ten Photoshop też był kilka razy nadużyty i to nie na moją prośbę. My często nie mamy na to wpływu - dodała Szulim.

Czy to możliwe, żeby gwiazdy były piękne z natury? Widząc efekty najnowszej sesji zdjęciowej w wersji saute, zdecydowanie tak! Przekonajcie się sami!

/ 10Zofia Ślotała

Obraz
© TVN/x-news/AKPA

Niedawno magazyn "Vanity Fair" namówił gwiazdy na sesję saute. Scarlett Johansson, Kate Winslet czy Oprah Winfrey nie bały się pozować bez sztabu stylistów i makijażystów. "Dzień dobry TVN" postanowiło przenieść ten pomysł na polski grunt. Wbrew pozorom, nie było trudno przekonać znanych i lubianych do tego eksperymentu. Zaproszenie przyjęły Agnieszka Szulim, Daria Widawska oraz Zofia Ślotała. Wszystkie panie zgodnie stwierdziły, że nie było to dla nich wyzwaniem. Żadna z nich nie wstydzi się tego, jak wygląda po porannym przebudzeniu.

- Nie wstydziłam się zrobienia sobie sesji bez makijażu, ponieważ dla mnie to jest coś naturalnego, co widzę codziennie rano w lustrze- przyznała aktorka.

- Jesteśmy ludźmi takimi jak wszyscy. Rano patrząc w lustro, wyglądamy podobnie jak wszyscy- dodała prowadząca "Na językach".

Jednak, chcąc jak najlepiej wypaść na czerwonym dywanie, często spędzają godziny na fotelu u makijażysty.

- Mamy ten bonus, że często pracuje nad nami ekipa profesjonalistów, która sprawia, że na wizji jesteśmy trochę kimś innym. Jednak czasem warto pokazać swoją prawdziwą twarz - powiedziała Szulim.

Innego zdania są graficy komputerowi, których często ponosi wyobraźnia. Pamiętacie słynną wpadkę, gdy na jednej z okładek Grażyna Torbicka stała się klonem Małgorzaty Kożuchowskiej? Gdyby nie podpis pod zdjęciem, nikt nie uwierzyłby, że spogląda na nas nie aktorka, a znana prezenterka telewizyjna. Nie był to jednak jednorazowy wybryk mistrzów programów graficznych. Takie sytuacje zdarzają się nagminnie.

- Kiedy na jednej z okładek zobaczyłam siebie praktycznie bez nosa, postanowiłam autoryzować zawsze zdjęcia przed i po obróbce - powiedziała Widawska.

- W moim przypadku ten Photoshop też był kilka razy nadużyty i to nie na moją prośbę. My często nie mamy na to wpływu - dodała Szulim.

Czy to możliwe, żeby gwiazdy były piękne z natury? Widząc efekty najnowszej sesji zdjęciowej w wersji saute, zdecydowanie tak! Przekonajcie się sami!

/ 10Agnieszka Szulim

Obraz
© TVN/x-news

Niedawno magazyn "Vanity Fair" namówił gwiazdy na sesję saute. Scarlett Johansson, Kate Winslet czy Oprah Winfrey nie bały się pozować bez sztabu stylistów i makijażystów. "Dzień dobry TVN" postanowiło przenieść ten pomysł na polski grunt. Wbrew pozorom, nie było trudno przekonać znanych i lubianych do tego eksperymentu. Zaproszenie przyjęły Agnieszka Szulim, Daria Widawska oraz Zofia Ślotała. Wszystkie panie zgodnie stwierdziły, że nie było to dla nich wyzwaniem. Żadna z nich nie wstydzi się tego, jak wygląda po porannym przebudzeniu.

- Nie wstydziłam się zrobienia sobie sesji bez makijażu, ponieważ dla mnie to jest coś naturalnego, co widzę codziennie rano w lustrze- przyznała aktorka.

- Jesteśmy ludźmi takimi jak wszyscy. Rano patrząc w lustro, wyglądamy podobnie jak wszyscy- dodała prowadząca "Na językach".

Jednak, chcąc jak najlepiej wypaść na czerwonym dywanie, często spędzają godziny na fotelu u makijażysty.

- Mamy ten bonus, że często pracuje nad nami ekipa profesjonalistów, która sprawia, że na wizji jesteśmy trochę kimś innym. Jednak czasem warto pokazać swoją prawdziwą twarz - powiedziała Szulim.

Innego zdania są graficy komputerowi, których często ponosi wyobraźnia. Pamiętacie słynną wpadkę, gdy na jednej z okładek Grażyna Torbicka stała się klonem Małgorzaty Kożuchowskiej? Gdyby nie podpis pod zdjęciem, nikt nie uwierzyłby, że spogląda na nas nie aktorka, a znana prezenterka telewizyjna. Nie był to jednak jednorazowy wybryk mistrzów programów graficznych. Takie sytuacje zdarzają się nagminnie.

- Kiedy na jednej z okładek zobaczyłam siebie praktycznie bez nosa, postanowiłam autoryzować zawsze zdjęcia przed i po obróbce - powiedziała Widawska.

- W moim przypadku ten Photoshop też był kilka razy nadużyty i to nie na moją prośbę. My często nie mamy na to wpływu - dodała Szulim.

Czy to możliwe, żeby gwiazdy były piękne z natury? Widząc efekty najnowszej sesji zdjęciowej w wersji saute, zdecydowanie tak! Przekonajcie się sami!

/ 10Agnieszka Szulim

Obraz
© TVN/x-news

Niedawno magazyn "Vanity Fair" namówił gwiazdy na sesję saute. Scarlett Johansson, Kate Winslet czy Oprah Winfrey nie bały się pozować bez sztabu stylistów i makijażystów. "Dzień dobry TVN" postanowiło przenieść ten pomysł na polski grunt. Wbrew pozorom, nie było trudno przekonać znanych i lubianych do tego eksperymentu. Zaproszenie przyjęły Agnieszka Szulim, Daria Widawska oraz Zofia Ślotała. Wszystkie panie zgodnie stwierdziły, że nie było to dla nich wyzwaniem. Żadna z nich nie wstydzi się tego, jak wygląda po porannym przebudzeniu.

- Nie wstydziłam się zrobienia sobie sesji bez makijażu, ponieważ dla mnie to jest coś naturalnego, co widzę codziennie rano w lustrze- przyznała aktorka.

- Jesteśmy ludźmi takimi jak wszyscy. Rano patrząc w lustro, wyglądamy podobnie jak wszyscy- dodała prowadząca "Na językach".

Jednak, chcąc jak najlepiej wypaść na czerwonym dywanie, często spędzają godziny na fotelu u makijażysty.

- Mamy ten bonus, że często pracuje nad nami ekipa profesjonalistów, która sprawia, że na wizji jesteśmy trochę kimś innym. Jednak czasem warto pokazać swoją prawdziwą twarz - powiedziała Szulim.

Innego zdania są graficy komputerowi, których często ponosi wyobraźnia. Pamiętacie słynną wpadkę, gdy na jednej z okładek Grażyna Torbicka stała się klonem Małgorzaty Kożuchowskiej? Gdyby nie podpis pod zdjęciem, nikt nie uwierzyłby, że spogląda na nas nie aktorka, a znana prezenterka telewizyjna. Nie był to jednak jednorazowy wybryk mistrzów programów graficznych. Takie sytuacje zdarzają się nagminnie.

- Kiedy na jednej z okładek zobaczyłam siebie praktycznie bez nosa, postanowiłam autoryzować zawsze zdjęcia przed i po obróbce - powiedziała Widawska.

- W moim przypadku ten Photoshop też był kilka razy nadużyty i to nie na moją prośbę. My często nie mamy na to wpływu - dodała Szulim.

Czy to możliwe, żeby gwiazdy były piękne z natury? Widząc efekty najnowszej sesji zdjęciowej w wersji saute, zdecydowanie tak! Przekonajcie się sami!

/ 10Agnieszka Szulim

Obraz
© TVN/x-news

Niedawno magazyn "Vanity Fair" namówił gwiazdy na sesję saute. Scarlett Johansson, Kate Winslet czy Oprah Winfrey nie bały się pozować bez sztabu stylistów i makijażystów. "Dzień dobry TVN" postanowiło przenieść ten pomysł na polski grunt. Wbrew pozorom, nie było trudno przekonać znanych i lubianych do tego eksperymentu. Zaproszenie przyjęły Agnieszka Szulim, Daria Widawska oraz Zofia Ślotała. Wszystkie panie zgodnie stwierdziły, że nie było to dla nich wyzwaniem. Żadna z nich nie wstydzi się tego, jak wygląda po porannym przebudzeniu.

- Nie wstydziłam się zrobienia sobie sesji bez makijażu, ponieważ dla mnie to jest coś naturalnego, co widzę codziennie rano w lustrze- przyznała aktorka.

- Jesteśmy ludźmi takimi jak wszyscy. Rano patrząc w lustro, wyglądamy podobnie jak wszyscy- dodała prowadząca "Na językach".

Jednak, chcąc jak najlepiej wypaść na czerwonym dywanie, często spędzają godziny na fotelu u makijażysty.

- Mamy ten bonus, że często pracuje nad nami ekipa profesjonalistów, która sprawia, że na wizji jesteśmy trochę kimś innym. Jednak czasem warto pokazać swoją prawdziwą twarz - powiedziała Szulim.

Innego zdania są graficy komputerowi, których często ponosi wyobraźnia. Pamiętacie słynną wpadkę, gdy na jednej z okładek Grażyna Torbicka stała się klonem Małgorzaty Kożuchowskiej? Gdyby nie podpis pod zdjęciem, nikt nie uwierzyłby, że spogląda na nas nie aktorka, a znana prezenterka telewizyjna. Nie był to jednak jednorazowy wybryk mistrzów programów graficznych. Takie sytuacje zdarzają się nagminnie.

- Kiedy na jednej z okładek zobaczyłam siebie praktycznie bez nosa, postanowiłam autoryzować zawsze zdjęcia przed i po obróbce - powiedziała Widawska.

- W moim przypadku ten Photoshop też był kilka razy nadużyty i to nie na moją prośbę. My często nie mamy na to wpływu - dodała Szulim.

Czy to możliwe, żeby gwiazdy były piękne z natury? Widząc efekty najnowszej sesji zdjęciowej w wersji saute, zdecydowanie tak! Przekonajcie się sami!

/ 10Daria Widawska

Obraz
© TVN/x-news

Niedawno magazyn "Vanity Fair" namówił gwiazdy na sesję saute. Scarlett Johansson, Kate Winslet czy Oprah Winfrey nie bały się pozować bez sztabu stylistów i makijażystów. "Dzień dobry TVN" postanowiło przenieść ten pomysł na polski grunt. Wbrew pozorom, nie było trudno przekonać znanych i lubianych do tego eksperymentu. Zaproszenie przyjęły Agnieszka Szulim, Daria Widawska oraz Zofia Ślotała. Wszystkie panie zgodnie stwierdziły, że nie było to dla nich wyzwaniem. Żadna z nich nie wstydzi się tego, jak wygląda po porannym przebudzeniu.

- Nie wstydziłam się zrobienia sobie sesji bez makijażu, ponieważ dla mnie to jest coś naturalnego, co widzę codziennie rano w lustrze- przyznała aktorka.

- Jesteśmy ludźmi takimi jak wszyscy. Rano patrząc w lustro, wyglądamy podobnie jak wszyscy- dodała prowadząca "Na językach".

Jednak, chcąc jak najlepiej wypaść na czerwonym dywanie, często spędzają godziny na fotelu u makijażysty.

- Mamy ten bonus, że często pracuje nad nami ekipa profesjonalistów, która sprawia, że na wizji jesteśmy trochę kimś innym. Jednak czasem warto pokazać swoją prawdziwą twarz - powiedziała Szulim.

Innego zdania są graficy komputerowi, których często ponosi wyobraźnia. Pamiętacie słynną wpadkę, gdy na jednej z okładek Grażyna Torbicka stała się klonem Małgorzaty Kożuchowskiej? Gdyby nie podpis pod zdjęciem, nikt nie uwierzyłby, że spogląda na nas nie aktorka, a znana prezenterka telewizyjna. Nie był to jednak jednorazowy wybryk mistrzów programów graficznych. Takie sytuacje zdarzają się nagminnie.

- Kiedy na jednej z okładek zobaczyłam siebie praktycznie bez nosa, postanowiłam autoryzować zawsze zdjęcia przed i po obróbce - powiedziała Widawska.

- W moim przypadku ten Photoshop też był kilka razy nadużyty i to nie na moją prośbę. My często nie mamy na to wpływu - dodała Szulim.

Czy to możliwe, żeby gwiazdy były piękne z natury? Widząc efekty najnowszej sesji zdjęciowej w wersji saute, zdecydowanie tak! Przekonajcie się sami!

/ 10Daria Widawska

Obraz
© TVN/x-news

Niedawno magazyn "Vanity Fair" namówił gwiazdy na sesję saute. Scarlett Johansson, Kate Winslet czy Oprah Winfrey nie bały się pozować bez sztabu stylistów i makijażystów. "Dzień dobry TVN" postanowiło przenieść ten pomysł na polski grunt. Wbrew pozorom, nie było trudno przekonać znanych i lubianych do tego eksperymentu. Zaproszenie przyjęły Agnieszka Szulim, Daria Widawska oraz Zofia Ślotała. Wszystkie panie zgodnie stwierdziły, że nie było to dla nich wyzwaniem. Żadna z nich nie wstydzi się tego, jak wygląda po porannym przebudzeniu.

- Nie wstydziłam się zrobienia sobie sesji bez makijażu, ponieważ dla mnie to jest coś naturalnego, co widzę codziennie rano w lustrze- przyznała aktorka.

- Jesteśmy ludźmi takimi jak wszyscy. Rano patrząc w lustro, wyglądamy podobnie jak wszyscy- dodała prowadząca "Na językach".

Jednak, chcąc jak najlepiej wypaść na czerwonym dywanie, często spędzają godziny na fotelu u makijażysty.

- Mamy ten bonus, że często pracuje nad nami ekipa profesjonalistów, która sprawia, że na wizji jesteśmy trochę kimś innym. Jednak czasem warto pokazać swoją prawdziwą twarz - powiedziała Szulim.

Innego zdania są graficy komputerowi, których często ponosi wyobraźnia. Pamiętacie słynną wpadkę, gdy na jednej z okładek Grażyna Torbicka stała się klonem Małgorzaty Kożuchowskiej? Gdyby nie podpis pod zdjęciem, nikt nie uwierzyłby, że spogląda na nas nie aktorka, a znana prezenterka telewizyjna. Nie był to jednak jednorazowy wybryk mistrzów programów graficznych. Takie sytuacje zdarzają się nagminnie.

- Kiedy na jednej z okładek zobaczyłam siebie praktycznie bez nosa, postanowiłam autoryzować zawsze zdjęcia przed i po obróbce - powiedziała Widawska.

- W moim przypadku ten Photoshop też był kilka razy nadużyty i to nie na moją prośbę. My często nie mamy na to wpływu - dodała Szulim.

Czy to możliwe, żeby gwiazdy były piękne z natury? Widząc efekty najnowszej sesji zdjęciowej w wersji saute, zdecydowanie tak! Przekonajcie się sami!

/ 10Agnieszka Szulim

Obraz
© TVN/x-news

Niedawno magazyn "Vanity Fair" namówił gwiazdy na sesję saute. Scarlett Johansson, Kate Winslet czy Oprah Winfrey nie bały się pozować bez sztabu stylistów i makijażystów. "Dzień dobry TVN" postanowiło przenieść ten pomysł na polski grunt. Wbrew pozorom, nie było trudno przekonać znanych i lubianych do tego eksperymentu. Zaproszenie przyjęły Agnieszka Szulim, Daria Widawska oraz Zofia Ślotała. Wszystkie panie zgodnie stwierdziły, że nie było to dla nich wyzwaniem. Żadna z nich nie wstydzi się tego, jak wygląda po porannym przebudzeniu.

- Nie wstydziłam się zrobienia sobie sesji bez makijażu, ponieważ dla mnie to jest coś naturalnego, co widzę codziennie rano w lustrze- przyznała aktorka.

- Jesteśmy ludźmi takimi jak wszyscy. Rano patrząc w lustro, wyglądamy podobnie jak wszyscy- dodała prowadząca "Na językach".

Jednak, chcąc jak najlepiej wypaść na czerwonym dywanie, często spędzają godziny na fotelu u makijażysty.

- Mamy ten bonus, że często pracuje nad nami ekipa profesjonalistów, która sprawia, że na wizji jesteśmy trochę kimś innym. Jednak czasem warto pokazać swoją prawdziwą twarz - powiedziała Szulim.

Innego zdania są graficy komputerowi, których często ponosi wyobraźnia. Pamiętacie słynną wpadkę, gdy na jednej z okładek Grażyna Torbicka stała się klonem Małgorzaty Kożuchowskiej? Gdyby nie podpis pod zdjęciem, nikt nie uwierzyłby, że spogląda na nas nie aktorka, a znana prezenterka telewizyjna. Nie był to jednak jednorazowy wybryk mistrzów programów graficznych. Takie sytuacje zdarzają się nagminnie.

- Kiedy na jednej z okładek zobaczyłam siebie praktycznie bez nosa, postanowiłam autoryzować zawsze zdjęcia przed i po obróbce - powiedziała Widawska.

- W moim przypadku ten Photoshop też był kilka razy nadużyty i to nie na moją prośbę. My często nie mamy na to wpływu - dodała Szulim.

Czy to możliwe, żeby gwiazdy były piękne z natury? Widząc efekty najnowszej sesji zdjęciowej w wersji saute, zdecydowanie tak! Przekonajcie się sami!

10 / 10Zofia Ślotała

Obraz
© TVN/x-news

Niedawno magazyn "Vanity Fair" namówił gwiazdy na sesję saute. Scarlett Johansson, Kate Winslet czy Oprah Winfrey nie bały się pozować bez sztabu stylistów i makijażystów. "Dzień dobry TVN" postanowiło przenieść ten pomysł na polski grunt. Wbrew pozorom, nie było trudno przekonać znanych i lubianych do tego eksperymentu. Zaproszenie przyjęły Agnieszka Szulim, Daria Widawska oraz Zofia Ślotała. Wszystkie panie zgodnie stwierdziły, że nie było to dla nich wyzwaniem. Żadna z nich nie wstydzi się tego, jak wygląda po porannym przebudzeniu.

- Nie wstydziłam się zrobienia sobie sesji bez makijażu, ponieważ dla mnie to jest coś naturalnego, co widzę codziennie rano w lustrze- przyznała aktorka.

- Jesteśmy ludźmi takimi jak wszyscy. Rano patrząc w lustro, wyglądamy podobnie jak wszyscy- dodała prowadząca "Na językach".

Jednak, chcąc jak najlepiej wypaść na czerwonym dywanie, często spędzają godziny na fotelu u makijażysty.

- Mamy ten bonus, że często pracuje nad nami ekipa profesjonalistów, która sprawia, że na wizji jesteśmy trochę kimś innym. Jednak czasem warto pokazać swoją prawdziwą twarz - powiedziała Szulim.

Innego zdania są graficy komputerowi, których często ponosi wyobraźnia. Pamiętacie słynną wpadkę, gdy na jednej z okładek Grażyna Torbicka stała się klonem Małgorzaty Kożuchowskiej? Gdyby nie podpis pod zdjęciem, nikt nie uwierzyłby, że spogląda na nas nie aktorka, a znana prezenterka telewizyjna. Nie był to jednak jednorazowy wybryk mistrzów programów graficznych. Takie sytuacje zdarzają się nagminnie.

- Kiedy na jednej z okładek zobaczyłam siebie praktycznie bez nosa, postanowiłam autoryzować zawsze zdjęcia przed i po obróbce - powiedziała Widawska.

- W moim przypadku ten Photoshop też był kilka razy nadużyty i to nie na moją prośbę. My często nie mamy na to wpływu - dodała Szulim.

Czy to możliwe, żeby gwiazdy były piękne z natury? Widząc efekty najnowszej sesji zdjęciowej w wersji saute, zdecydowanie tak! Przekonajcie się sami!

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta