"Dzień dobry TVN": Filip Chajzer wrócił do pracy
Tak przynajmniej twierdzi "Fakt", który dowiedział się, że reporter śniadaniowego magazynu przygotowywał materiał w jednym z warszawskich lokali. Z informacji dziennikarzy gazety wynika, że Chajzer odwiedził restaurację Falafel Bejrut, która znalazła się w centrum zainteresowania podczas niedawnych manifestacji za i przeciw uchodźcom w Polsce. W lokalu rozpylono wtedy gaz łzawiący. W czwartek, 17 września, Falafel Bejrut odwiedził reporter TVN, co potwierdzają "Faktowi" pracownicy restauracji. Jednak ani stacja, ani sam zainteresowany nie komentują tych doniesień.
18.09.2015 | aktual.: 18.09.2015 15:48
Przypomnijmy, że do wypadku pod Płońskiem, w którym zginął Maksymilian, 9-letni syn Filipa Chajzera, doszło 16 lipca tego roku. Chłopiec, który podróżował autem z dziadkiem, nie przeżył zderzenia z naczepą tira stojącego na poboczu drogi. Dziennikarz "Dzień dobry TVN" w chwili tego tragicznego zdarzenia przebywał na urlopie w USA.