"Dzień Dobry TVN": debiut Krupińskiej-Karpiel i Michałowskiego. Widzowie łaskawi
05.03.2020 10:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dzisiejszy odcinek "Dzień Dobry TVN" był pełen emocji. Szczególnie dla pary nowych prowadzących: Pauliny Krupińskiej-Karpiel i Damiana Michałowskiego.
Paulina Krupińska-Karpiel i Damian Michałowski dołączyli do grona prowadzących śniadaniówkę "Dzień Dobry TVN". Wśród gospodarzy byli wcześniej Kinga Rusin i Piotr Kraśko, Dorota Wellman i Marcin Prokop, Anna Kalczyńska i Andrzej Sołtysik oraz Filip Chajzer i Magłorzata Ohme.
Krupińska-Karpiel jest byłą miss Polski, żoną Sebastiana Karpiela-Bułecki. W stacji TVN Style miała swój "kącik" o zdrowym stylu życia, jest też twarzą reklam dużej drogerii.
Damian Michałowski to dziennikarz związany z Radiem Zet, ale ma też spore doświadczenie w pracy w telewizji. Był związany z Polsatem ("Wyspa przetrwania"), 4Fun tv ("Wielka wylewka") a nawet z TVP, gdzie prowadził sylwestra.
Krupińska-Karpiel ma wielu fanów. Na Instagramie obserwuje ją niemal 300 tys. osób. Wielu z nich było ciekawych, jak celebrytka poradzi sobie w nowej roli.
Modelka pojawiła się w programie w niebieskiej sukience w kwiatki. Początkowo była nieco spięta, ale starała się rozluźnić atmosferę, jak tylko mogła. Dała kopniaka na szczęście współprowadzącemu, zaśpiewała "Najtrudniejszy pierwszy krok" i szeroko się uśmiechała.
Przez pierwszą część programu uśmiech nie schodził jej z twarzy, nawet gdy rozmowa toczyła się wokół koronawirusa. Ale równowagę wprowadził Damian Michałowski, który wypadł bardzo profesjonalnie.
Nowa prezenterka przypadła do gustu widzom, którzy potraktowali jej debiut bardzo łaskawie. W komentarzach na Facebooku pisali:
"O, widzę nowe osoby, wreszcie jakieś normalne, bez wygłupów, spokojne i przynajmniej jakaś świeżość, nowość, inność",
"Patrzę na nowych prowadzących i dają radę. Myślę że po kilku razach wyrobią się idealnie. Fajnie że każda para prowadząca jest inna",
"Przyjemnie sie slucha i oglada. Debiut całkiem przyzwoity. Mile zaskoczenie. Kibicuję w dalszym rozwoju".
Ale pojawiły się też głosy niezadowolenia. Większość krytycznych komentarzy dotyczyła Pauliny, której zdarzyło się kilka razy wejść w słowo gościom:
"Ta pani niestety za bardzo wzoruje się na Kindze Rusin. Wtrąca się w słowo, nie czeka na odpowiedź, a już wyskakuje z kolejnym pytaniem. Pan jak najbardziej super".
Inni postanowili bronić Pauliny:
"Dopiero zaczynają, a już krytyczne komentarze. Może trochę życzliwości dla nowych prowadzących? I po co krytyka w stronę Pani Kingi, że jest niepotrzebna?"
Z każdą kolejną minutą Krupińska-Karpiel coraz bardziej się rozluźniała i nie zaliczyła żadnej większej wpadki. Po komentarzach można stwierdzić, że ma szansę zostać wkrótce jedną z ulubionych gospodyń programu.