Szczęście w nieszczęściu
Okazuje się, że mało brakowało, a aktorka dalej żyłaby w nieświadomości, nie podejrzewając, że rak zaatakował jej organizm.
- Całe szczęście objawił się on dzień przed jej wylotem na wakacje. Poczuła się źle i poszła do lekarza, który jej zakomunikował, że problem jest poważny. Gdyby zachorowała w Azji, mogłoby to mieć dramatyczne skutki. Szczerze mówiąc, nie przeczuwałem, że to się tak wszystko ułoży... - wspomina jej syn, Xawery Żuławski.