Dylan i Cole Sprouse po latach. Co się stało ze słynnymi serialowymi bliźniakami?

4. sierpnia Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Chociaż widzowie mogli ich oglądać w wielu popularnych serialach i filmach, nie wszyscy wiedzieli, że jest ich dwóch. Zobaczcie, jak bliźniacy zmieniali się przez lata. Co się z nimi stało?

Nie wszyscy wiedzieli, że ich było dwóch!
Źródło zdjęć: © ONS.pl

/ 15Nie wszyscy wiedzieli, że ich było dwóch!

Obraz
© EastNews

*Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa. Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii. Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać. Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych
produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili! W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów. Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów. W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy. - Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z
którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał. Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść. W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia. *

/ 15Nie wszyscy wiedzieli, że ich było dwóch!

Obraz
© ONS.pl

Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa.

Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii.

Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać.

Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili!

W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów.

Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów.

W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy.

- Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał.

Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść.

W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia.

/ 15Nie wszyscy wiedzieli, że ich było dwóch!

Obraz
© ONS.pl

Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa.

Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii.

Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać.

Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili!

W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów.

Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów.

W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy.

- Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał.

Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść.

W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia.

/ 15Nie wszyscy wiedzieli, że ich było dwóch!

Obraz
© ONS.pl

Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa.

Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii.

Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać.

Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili!

W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów.

Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów.

W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy.

- Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał.

Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść.

W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia.

/ 15Nie wszyscy wiedzieli, że ich było dwóch!

Obraz
© ONS.pl

Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa.

Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii.

Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać.

Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili!

W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów.

Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów.

W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy.

- Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał.

Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść.

W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia.

/ 15Nie wszyscy wiedzieli, że ich było dwóch!

Obraz
© newspix.pl

Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa.

Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii.

Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać.

Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili!

W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów.

Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów.

W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy.

- Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał.

Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść.

W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia.

/ 15Cole Sprouse kiedyś

Obraz
© ONS.pl

Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa.

Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii.

Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać.

Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili!

W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów.

Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów.

W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy.

- Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał.

Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść.

W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia.

/ 15Cole Sprouse obecnie

Obraz
© Twitter

Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa.

Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii.

Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać.

Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili!

W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów.

Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów.

W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy.

- Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał.

Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść.

W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia.

/ 15Cole Sprouse obecnie

Obraz
© Twitter

Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa.

Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii.

Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać.

Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili!

W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów.

Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów.

W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy.

- Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał.

Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść.

W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia.

10 / 15Dylan Cole kiedyś

Obraz
© mat. promocyjne

Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa.

Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii.

Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać.

Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili!

W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów.

Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów.

W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy.

- Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał.

Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść.

W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia.

11 / 15Dylan Sprouse obecnie

Obraz
© Facebook

Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa.

Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii.

Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać.

Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili!

W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów.

Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów.

W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy.

- Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał.

Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść.

W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia.

12 / 15Dylan Sprouse obecnie

Obraz
© Facebook

Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa.

Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii.

Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać.

Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili!

W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów.

Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów.

W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy.

- Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał.

Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść.

W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia.

13 / 15Cole Sprouse obecnie

Obraz
© Twitter

Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa.

Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii.

Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać.

Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili!

W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów.

Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów.

W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy.

- Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał.

Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść.

W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia.

14 / 15Dylan Sprouse obecnie

Obraz
© Facebook

Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa.

Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii.

Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać.

Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili!

W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów.

Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów.

W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy.

- Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał.

Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść.

W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia.

15 / 15Tak teraz wyglądają słynni bracia

Obraz
© Facebook

Gdy w 1993 roku na ekranie zadebiutował serial "Grace w opałach", mało kto przypuszczał, że okaże się takim hitem. W produkcji, na której w Polsce wzorowana była seria TVN "Hela w opałach", furorę zrobił zwłaszcza najmłodszy z bohaterów. Nie wszyscy wiedzieli, że w słodkiego chłopca o blond włosach wcielił się nie jeden, a dwóch aktorów. Tak zaczęła się kariera najsłynniejszego, obok sióstr Olsen, serialowego rodzeństwa.

Dylan Thomas Sprouse i Cole Mitchell Sprouse urodzili się 4 sierpnia 1992 roku we Włoszech. Ich rodzice to rodowici Amerykanie, którzy w czasie, gdy urodzili się bliźniacy, pracowali jako nauczyciele w Toskanii.

Do Stanów Zjednoczonych wyjechali, gdy chłopcy mieli cztery miesiące. Pięć lat później Matthew i Melanie rozwiedli się, a Dylan i Cole zamieszkali z ojcem. Mieli zaledwie 6 miesięcy, gdy zagrali w reklamie pieluch. Byli tak podobni, że grali tę samą postać.

Po sukcesie serii "Grace w opałach" kariera chłopców nabierała tempa. Grali zarówno w telewizyjnych, jak i filmowych produkcjach. Wystarczy wspomnieć komedię "Supertata", dramat science-fiction "Żona astronauty" czy serial "Przyjaciele" - a to dopiero początek tytułów, w których się pojawili!

W 2005 roku nastolatkom zaproponowano udział w serii Disneya "Nie ma to jak hotel". Uwielbiany przez miliony fanów na całym świecie serial przyniósł im ogromną popularność. Kolejnym projektem Cole'a i Dylana był "Suite Life: Nie ma to jak statek", gromadzący przed telewizorami niemal 6 milionów widzów.

Przez lata bracia zagrali w licznych reklamach, założyli własną markę Sprouse Bros, pojawiła się również kolekcja ubrań sygnowana nazwiskiem chłopców. Ostatni raz na ekranach kin zobaczyliśmy ich w 2011 roku w filmie "Nie ma to jak bliźniaki", nawiązującym do ich poprzednich telewizyjnych projektów.

W 2013 roku media obiegły zdjęcia Dylana pracującego w New York City Restaurant. Aktor wyjaśnił, że to nie brak pieniędzy zmusił go do podjęcia pracy.

- Chciałbym spróbować realnego życia, innego niż to, które znam z gier komputerowych (z którymi związany jest kierunek jego studiów - przyp. red.), a także spróbować czegoś nowego i wyjść z domu, by przebywać wśród ludzi - wyznał.

Dlaczego chłopcy zniknęli z telewizji? W jednym z odcinków programu "Conversations with Nat" Cole zdradził, że zdecydowali się pójść na studia, ponieważ zdają sobie sprawę, że wielu dziecięcym gwiazdom po ogromnym sukcesie, jaki odniosły, nie udało się zrobić kariery w dorosłym życiu. Chcieliby też dać odpocząć od siebie widzom, co na pewno zadziała na ich korzyść.

W tym roku Cole i Dylan świętowali 23. urodziny. Jak widać na aktualnych zdjęciach wyrośli na przystojnych, młodych mężczyzn, tym milej byłoby zatem zobaczyć ich w nowej produkcji. Zobaczcie, jak zmieniali się przez lata. Na końcu galerii zamieściliśmy ich aktualne zdjęcia.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta