"Dwie spłukane dziewczyny": Lindsay Lohan znów wróciła do nałogów?
Myślała, że nikt tego nie zauważy?
Ostatnie zdjęcia gwiazdy wywołały falę spekulacji. Zapewne przeszłyby one bez echa, gdyby nie widoczne na ciele aktorki posiniaczenia i widoczne rany. Według niektórych, ślady te świadczą o tym, że Lohan wróciła do ostrego imprezowania. Co na to sama zainteresowana?
Będąca od dobrych kilku lat na życiowym zakręcie gwiazda wciąż kompromituje się, prowokuje i z każdym wypowiedzianym słowem pogrąża się coraz bardziej. Liczne rozprawy sądowe, uzależnienie od alkoholu i narkotyków, spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu, oskarżenia o kradzieże - to tylko niektóre skandale, z jakimi musiała zmagać się przebrzmiała dziecięca gwiazda filmowa. *Lindsay Lohan już kilka razy trafiała do ośrodków odwykowych. Jednak za każdym razem wracała do wyniszczających ją nałogów. Wydawało się, że ostatnio wszystko się zmieniło. Aktorka wzięła się za siebie, przestała imprezować i wróciła do występów na ekranie. Zobaczyć ją można było m.in. w serialu "Dwie spłukane dziewczyny", w którym zagrała szaloną pannę młodą. Czyżby jednak dobra passa dobiegła końca? Ostatnie zdjęcia Lohan wywołały falę spekulacji. Zapewne przeszłyby one bez echa,
gdyby nie widoczne na ciele aktorki posiniaczenia i widoczne rany. Według niektórych, ślady te świadczą o tym, że gwiazda wróciła do ostrego imprezowania. W prasie brukowej pojawiły się artykuły na temat kolejnej przegranej walki gwiazdy z alkoholizmem. Sama zainteresowana na swoim profilu społecznościowym wyjaśniła, że urazy nie powstały na skutek pijackich wybryków, ale... upadku na rowerze! Nie wszyscy uwierzyli jednak w jej słowa. Nauczeni doświadczeniem wiedzą, że nie można do końca ufać wyjaśnieniom Lindsay. A wiemy, że gwiazda potrafi bawić się na całego. Pamiętacie? KJ/KŻ*