Dwie osoby z rodziny królewskiej wygłosiły rasistowskie komentarze pod adresem Archiego. Piers Morgan upublicznia "sprawców"

Afera wybuchła w 2021 r., wraz z wywiadem Sussexów dla Oprah Winfrey. Meghan stwierdziła wówczas, że, spodziewając się Archiego, usłyszała od krewnych swojego męża pytanie przepełnione rasistowskim niepokojem: "Jak ciemne będzie twoje dziecko?". Wszystko w kontekście korzeni aktorki, której mamą jest Afroamerykanka.

W rozmowie z "królową talk-show" nie padło żadne nazwisko.

- Nigdy nie podzielę się tą rozmową w szczegółach, ale w tamtym czasie było to niezręczne, byłem zszokowany - powiedział Harry.

Jednakże, zaraz potem, książę próbował tonować nastroje społeczne.

- Jest różnica między rasizmem a nieświadomymi uprzedzeniami. To jednak dwie różne rzeczy - stwierdził dla ITV.

Niezwłocznie po emisji programu Oprah książę Karol zainicjował korespondencję ze swoją synową. Padły w niej podobno nazwiska osób, które wypowiedziały niestosowne słowa o Archiem. Do treści tych listów dotarł Omid Scobie, autor świeżo opublikowanej książki "Endgame", jednak nie zdecydował się wyjawić, kto jest sprawcą skandalu.

Karty odkrył Piers Morgan w swoim programie "Talk TV", odnosząc się do niefortunnej wpadki niderlandzkiego wydawcy, który, podobno przez pomyłkę, zamieścił w rodzimej wersji biografii "gorące" nazwiska.

- Szczerze mówiąc, jeśli Holendrzy, wędrujący do księgarni, mogą wziąć tę książkę do ręki i zobaczyć te nazwiska, to wy, Brytyjczycy, którzy płacą za brytyjską rodzinę królewską, też macie prawo wiedzieć. [..] Chodzi o króla Karola i księżną Kate - powiedział brytyjski dziennikarz.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.