Dumny Kurski odwiedził "Pytanie na śniadanie". Widzowie nie podzielają jego entuzjazmu
Nowa odsłona
"Pytanie na śniadanie" i "Dzień dobry TVN" od lat rywalizują o miano najpopularniejszego polskiego programu śniadaniowego. Co ciekawe, ostatnio TVP zaczęło doganiać swojego konkurenta. Widocznie stwierdzono, że w przyciągnięciu nowych widzów, pomoże odświeżenie wyglądu studia i loga śniadaniówki. W ten weekend prowadzący zaprezentowali nowy wystrój. Z tej okazji na wizji pojawił się nawet prezes TVP, Jacek Kurski. Wzbudziło to raczej mieszane uczucia...
"Pieniądze wyrzucone w błoto"
Na Facebooku "Pytania na śniadanie" pojawiło się wiele krytycznych komentarzy pod adresem nowego wyglądu studia.
"Oczom nie wierzę, po raz kolejny pieniądze wywalone w błoto. Poprzednie studio było straszne, ale to jest jeszcze gorsze. Przykro oglądać te ściany... i niebieskie fronty w kuchni. Zmieńcie kochani pilnie projektanta", "Wiem, że przyszedł czas na zmiany, ale tamto logo było o niebo lepsze", "Wygląd niestety kiczowaty. Nagłówki ciężko przeczytać na tym jasnoniebieskim tle, być może powiększenie czcionki by coś dało".
Gość specjalny
Na wizji wystąpił też Jacek Kurski, który był zachwycony zmianami w studiu. Wykorzystał okazję, by zachwalać ofertę programową TVP. Niestety nie wszyscy telewidzowie byli zachwyceni jego obecnością.
"Przełączyłam w momencie, kiedy pojawił się Jacek Kurski - żenada! Po co on tam z takiej okazji?" - napisała jedna z internautek komentująca wydanie specjalne "Pytania na śniadanie". Wielu innych fanów programu przyznało jej rację.
Lepiej?
A wam jak podoba się nowe studio "Pytania na śniadanie"? Wolicie rano oglądać TVN czy TVP?