"Druga szansa": Małgorzata Kożuchowska o kulisach seriali
Trudno się oprzeć wrażeniu, że Małgorzata Kożuchowska jest u szczytu swojej kariery. Gdy podjęła ryzykowną decyzję o rozstaniu z "M jak miłość" wielu twierdziło, że nie uda się jej stworzyć równie lubianej postaci. A jednak. Już od sześciu lat cieszy się sympatią widzów jako wybuchowa, ale pełna ciepła i empatii Natalia Boska z "rodzinki.pl".
Piotr Zelt i Ewa Zelt
Spodobała się widzom w nowych rolach
Wciąż ma tremę
Małgorzata Kożuchowska w roli Moniki Boreckiej w nowym serialu okazała się świetna. Widzowie pokochali bohaterkę i jej pogmatwane losy. "Druga szansa" okazała się hitem TVN-u i jeszcze zanim skończył się pierwszy sezon aktorzy z dumą mogli mówić już o realizacji drugiego. Aktorka, choć szczęśliwa z powodu sukcesu, przyznała, że tuż przed premierą nowej serii dopada ją trema.
- Choć nie tak wielka, jak przed pół roku, kiedy startowaliśmy. Mimo że pomysł na scenariusz był świetny, nikt nie mógł przewidzieć, czy widzów zainteresuje opowieść o kulisach show-biznesu, jego meandrach, blaskach, cieniach, rozgrywkach wewnątrz środowiska, o trudzie, z jakim dochodzi się do celu i cenie, jaką płaci za sukces. (…) Ku naszej radości publiczność kupiła temat. Mało tego, domaga się jeszcze więcej szczegółów z życia zza kurtyny, a my staramy się wyjść tym oczekiwaniom naprzeciw – powiedziała na łamach "Tele Tygodnia".