"Druga szansa": Ewa Kasprzyk musi tłumaczyć się z prześwitującej kreacji

"Druga szansa": Ewa Kasprzyk musi tłumaczyć się z prześwitującej kreacji
Źródło zdjęć: © AKPA

12.02.2016 15:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ewa Kasprzyk, jedna z gwiazd serialu "Druga szansa", nie przejmuje się krytycznymi opiniami o koronkowej, odsłaniającej biustonosz sukience, jaką miała na sobie w jednym z programów telewizyjnych. Żali się, że na świecie kobiety w jej wieku bez skrępowania ubierają się barwnie, w Polsce natomiast nie ma przyzwolenie na oryginalność i swobodę.

Pod koniec stycznia Ewa Kasprzyk była gościem programu "Pytanie na śniadanie" w TVP2. Aktorka miała na sobie dżinsową kurtkę oraz koronkową sukienkę, spod której prześwitywał stanik. Tę samą sukienkę włożyła dzień wcześniej na premierę spektaklu "Kto się boi Virginii Woolf?", w której kreuje rolę Marthy. Kreacja spotkała się z krytyką ze strony części dziennikarzy portali oraz internautów. Ewa Kasprzyk twierdzi jednak, że nie zamierza się tłumaczyć ze swoich wyborów modowych, a tę konkretną stylizację uważa za bardzo udaną.

- Jeżeli mam ochotę założyć prześwitującą bluzkę, to to robię, mnie to nie przeszkadza. Jeżeli komuś to przeszkadza, to niech wyłączy telewizor albo niech nie kupuje gazet - mówi Ewa Kasprzyk agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

(Fot. AKPA)

Aktorka w styczniu tego roku skończyła 59 lat. Zdaniem krytyków, kobiecie w tym wieku nie wypada eksponować aż tyle ciała. Gwiazda nie zgadza się jednak z tą opinią.

- Jeżeli uważałabym, że mi nie wypada, to bym się po prostu ubierała się w golf i w długie spódnice, ale tak nie jest, a koronki są teraz bardzo modne - dodaje aktorka.

Kasprzyk jest jedną z najodważniejszych polskich gwiazd - niejednokrotnie pokazała, że nie przejmuje się wiekiem i z chęcią zakłada kreacje eksponujące biust lub nogi. Jej zdaniem należy przede wszystkim kochać siebie i nie przejmować się opiniami innych ludzi. Ewa Kasprzyk twierdzi, że właśnie w ten sposób żyją kobiety w Europie, w Polsce natomiast dojrzałym odmawia się prawa do zmysłowego i ekstrawaganckiego wyglądu.

- Kobitki w moim wieku cieszą się życiem, ubierają się kolorowo, fantastycznie, a u nas cały czas nie ma przyzwolenia na swobodę, na inność, nawet co do stroju. Myślę jednak, że jest teraz taki trend, że jak się nie ma o czym pisać, to się pisze o jakichś głupotach. A to są głupoty - mówi gwiazda.

(Fot. AKPA)

Komentarze (80)