Russell Crow
W Polsce właśnie odbyła się premiera najnowszego filmu z Russellem Crowe "Dla niej wszystko".
Przy promocji swojej ostatniej produkcji aktor opowiada, dlaczego zawsze odrzuca role superbohaterów.
- Dobre role są jak igły w stogu siana - tłumaczy gwiazdor.
- Branża kształtuje się sama wokół filmów o superbohaterach czy innych kreskówkowych postaciach, a to kompletnie nie moja para kaloszy. Wiem, że cierpliwość popłaca, dlatego nie rzucam się na adaptacje komiksów.
Jak się okazuje cierpliwość popłaca, ponieważ Crowe niedługo zagra w debiucie reżyserskim rapera RZA, "The Man With The Iron Fist".
RZA nie tylko wyreżyseruje projekt, ale i sportretuje głównego bohatera, czyli kowala produkującego broń dla mieszkańców wsi w feudalnych Chinach.