Dramat w "Top Model". "Jesteś dla mnie obrzydliwym hipokrytą"
Daria i Hubert już nie ukrywali, że nie darzą się sympatią. Na wizji nie wytrzymali.
06.11.2018 | aktual.: 06.11.2018 08:32
Uczestnicy mieli przed sobą najważniejsze sesje w programie, które otwierały im drzwi do Los Angeles. Zdjęcia Marcina Tyszki ukazały prawdziwe piękno modeli i modelek, a także uwypukliły ich słabości.
Daria wygrała na ostatnim panelu. Po powrocie do domu postanowiła powiedzieć szczerze, co myśli o Hubercie.
- Jesteś dla mnie obrzydliwym hipokrytą. Mówię to szczerze. Mówię to tutaj, bo mam nadzieję, że coś do ciebie trafi. Podoba mi się, że masz szacunek do jury, ale chciałabym, żebyś chociaż przez te cztery dnia miał szacunek do nas.
Hubert obruszył się na jej słowa.
- Lubię dopiekać ludziom. Nie zważam na to, jak mogą to odebrać.
Nie krył się z tym, że nie lubi Darii i Michała i nie żałuje używania wyostrzonego sarkazmu.
Uczestnicy zostali zabrani na sesję, podczas której byli oblewani kolorową farbą. Stawka była bardzo wysoka – udział w sesji komercyjnej. Kasia bardzo się cieszyła, że na planie byli jurorzy, dzięki czemu mogli zobaczyć jej energię i podejście do pracy. Oliwka nie mogła się przyzwyczaić do zapachu tej farby, co zdenerwowało Kasię Sokołowską. W końcu i ona oraz Dawid złapali za wiaderka z farbą. Daria została oblana od stóp do głów. Najlepsze zdjęcie należało do Magdy. Dwa miesiące później wzięła udział w sesji z Joanną Krupą.
W domu uczestników pojawiła się Joanna Przetakiewicz, która opowiedziała o języku mody, trendach i pokazach mody. Przedstawiła wizję pokazu opierającego się o emocje, miłość i przyjaźń. Do willi przyjechali bliscy modeli i modelek.
- Boję się, że ta pewność siebie zamienia się w narcyzm.
Hubert swoimi wątpliwościami podziali się z mamą. Natychmiast zrobiła rozeznanie w domu i wypytała pozostałych uczestników, czy jej syn naprawdę ma problem z komunikowaniem swoich emocji.
Kamila Szczawińska miała pomóc uczestnikom w przygotowaniu pokazu mody. Podzielono się na grupy: odpowiedzialni za make up i włosy, choreografia i muzyka, stylizacja oraz pilnowanie timeingu. Oliwka i Magda bardzo się wczuły w bycie szefowymi. „Z tego krzyku nic nie wypływało” - skwitował Michał. Kontrolę przejęła mama Huberta – pomogła każdej grupie i spięła pokaz w całość. Na widowni zasiadły najbliższe osoby uczestników. A sam pokaz pełen był wzruszenia i radości. Joanna Przetakiewicz była zachwycona.
Kolejnego dnia Hubert postanowił przeprosić kolegów i koleżanki za swoje zachowanie.
- Za to wszystko chciałem was przeprosić. Za to, że się wyżyłem na tobie Michał i Daria.
Michał natychmiast mu wybaczył i uwierzył, że wypowiedziane słowa były szczere.
- Zobaczyłam, że on nie jest złym człowiekiem, ale to była reakcja na stres - podsumowała Daria.
Wszyscy się do siebie przytulili.
Uczestnicy stanęli przed obiektywem Marcina Tyszki. Zaprosił wszystkich do swojego domu i podał śniadanie. Na sesji zostały wykonane najprostsze zdjęcia, które zostaną wykorzystane podczas Fashion Week. Daria miała ogromne wątpliwości, czy jej wzrost nie będzie wielką przeszkodą na wybiegu.
Decydująca sesja odbyła się wśród dymu i mąki, która oblepiała ciało uczestników. Zdjęcia były bardzo zmysłowe, a uczestnicy musieli sobie poradzić w tych skromnych warunkach.
- Daria zaskoczyła mnie negatywnie. Była strasznie spięta - stwierdził Tyszka. Dziewczyna bała się, że to jej ostatnia sesja w programie. Oliwka również miała problem z fotografią.
- Oliwia jest bardzo prywatna. Jak coś jej nie wychodzi, to od razu się gotuje. Uśmiecha - skomentował Marcin.
Na panelu pojawili się jurorzy oraz Joanna Przetakiewicz.
- Ty masz nieprawdopodobną magiczną urodę. Jak z baśni, jakiejś legendy - zachwycano się Darią.
- Fashion Week to będzie duża zagwozdka.
Duże wrażenie zrobiły zdjęcia Ani. Najlepsze zdjęcia należały do:Ani. Z programu odpadli Oliwia i Szymon.
ZOBACZ TAKŻE: Krupa promuje "Top Model" posyłając fotografom buziaczki