Dramat młodej gwiazdy "Londyńczyków"
Michał Włodarczyk opowiedział na łamach "TeleTygodnia", jak to jest być młodą gwiazdą. A nie jest łatwo...
Michał Włodarczyk - młoda serialowa gwiazda
Nie lubi szkoły
Michał Włodarczyk ma 13 lat, ale nie jest zwyczajnym dzieckiem. Nie lubi szkoły. Dlaczego?
Dzieci mu dokuczały
- Zraziłem się, bo dzieci mi dokuczają. Jak grałem biednego chłopca, wszyscy myśleli, że naprawdę pochodzę z takiej biednej rodziny. Po serialu "Kryminalni" przezywali mnie "chłopak z Pragi", mówili, że jestem cwaniakiem - żali się młody aktor.
Pomyłki
- Mamy taką sąsiadkę, która z upodobaniem wyżywa się na mojej mamie - dodaje Michał.
- Ostatnio wykrzykiwała, że jej dziecko - czyli ja - jest w rodzinie zastępczej. Myli mnie z tymi postaciami, które gram.
Rodzina zastępcza
- Bardzo lubiłem "Rodzinę zastępczą" i moją serialową mamę, panią Gabrysię Kownacką. Zawsze była dla mnie miła i przynosiła mi lizaki. A pan Piotr Fronczewski uczył mnie, jak szybko wbić na pamięć teksty. Trochę mi ich brakuje.
Londyńczycy
Michałowi bardzo się podoba postać, którą gra w serialu "Londyńczycy".
- Obaj lubimy piłkę nożną. Poza tym, dzięki Stasiowi uczę się angielskiego, bo jak wyjeżdżał do Londynu, nie umiał ani słowa po angielski, a jest już bardzo dobry.
Na planie
Młody aktor bardzo cieszy się z możliwości gry na planie filmowym.
- Gdy znalazłem się po raz pierwszy przed kamerą, miałem tremę. Teraz jest spoko. Szybko uczę się tekstów i sprawia mi to przyjemność.
Serial
Michał Włodarczyk ma już na koncie role w "Pensjonacie pod Różą", "Rodzinie zastępczej plus", "Londyńczykach", "Kryminalnych" i kilku innych produkcjach.
Lepszy od Warszawy
Musimy cieszyć się naszą młodą gwiazdą, póki możemy.
Michałowi bowiem bardzo spodobał się Londyn. Myśli o tym, żeby kiedyś wyjechać tam na stałe.