Dramat karczmy z "Kuchennych rewolucji". Pożar strawił ją niemal doszczętnie
"Malinowa Spiżarnia" to miejsce, które widzowie TVN mogą kojarzyć z programu "Kuchennych rewolucji". Niestety minionej nocy w karczmie wybuchł pożar. Straty są ogromne.
W czwartek (15 grudnia) o godzinie 2:15 poinformowano służby o pożarze karczmy "Malinowa Spiżarnia" w miejscowości Wielącza w woj. lubelskim. Z uwagi na drewnianą konstrukcję budynku błyskawiczne działania podjęli strażacy z PSP oraz okolicznych jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Jak możemy przeczytać na profilu facebookowym Komendy Miejskiej PSP w Zamościu, gdy strażacy zjawili się na miejscu, sala restauracyjna w całości była objęta ogniem.
"Ogień wydobywał się przez częściowo zawalony dach o konstrukcji drewnianej kryty gontem oraz otwory okienne. Strażacy podjęli działania gaśnicze – jednocześnie ustalili, że wewnątrz nikt nie przebywa. Pożarem nie była objęta murowana część kuchenno-socjalna znajdująca się w odrębnej strefie pożarowej. Zagrożony był stacjonarny zbiornik na gaz propan-butan usytuowany ok. 10 m od budynku" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Julia Wieniawa o pożarze w siedzibie jej firmy. "Ponad trzy lata pracy do kosza"
Strażacy mieli mocno utrudnioną akcję gaśniczą, bowiem warunki pogodowe tamtej nocy były trudne - sypał śnieg i temperatura była niska. Jak się dowiadujemy, walka z ogniem trwała ponad dziewięć godzin. Wzięły w niej udział 22 zastępy Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Łącznie zaangażowanych było ponad 70 ratowników.
Ostatecznie pożar doszczętnie strawił część restauracji oraz pokoje gościnne. W budynku nie przebywały żadne osoby i nikt nie ucierpiał. Straty są jednak gigantyczne. Wstępnie oszacowano je na ponad 3 mln złotych. Przyczyny i okoliczności tego pożaru ustala Policja.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Karczma zasłynęła w 2018 r., gdy odwiedziła ją Magda Gessler. Za sprawą jej "Kuchennych rewolucji" restauracja zmieniła nazwę z "Karczmy Ordynat" na "Malinową spiżarnię". Po wizycie Gessler miejsce utrzymywało poziom i cieszyło się uznaniem nie tylko mieszkańców Wielączy, ale też Zamościa.