"Drakula": nie tylko "Wiedźmin". Netflix ma kolejnego asa w rękawie

"Drakula": nie tylko "Wiedźmin". Netflix ma kolejnego asa w rękawie
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

03.01.2020 00:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Serialowa adaptacja książek z serii "Wiedźmin" okazała się ogromnym sukcesem na Netfliksie. Pierwszy sezon bije rekordy popularności, a na horyzoncie widać kolejny potencjalny hit na motywach kultowej powieści – "Drakula".

"Drakula" to trzyodcinkowa seria (każdy odcinek będzie trwał około 1,5 godziny) wyprodukowana przez BBC One i Netfliksa. Premiera w sobotę 4 stycznia, ale już teraz warto zarezerwować sobie wolne wieczory na seans, ponieważ pierwsze recenzje są bardzo obiecujące.

Na RottenTomatoes.com pojawiły się przedpremierowe recenzje "Drakuli", które w przeważającej większości chwalą nową wersję historii o najsłynniejszym wampirze.

"Przerażające, zabawne, niezwykłe, będące jednocześnie hołdem dla klasycznego horroru filmowego i jego pastiszu" – czytamy na Den of Geek.

"Dobra wiadomość – przeciwieństwie do głównego bohatera, serial nie ssie" – podsumowało "Radio Times".

Obraz
© Materiały prasowe

"Ten Drakula to niesamowite osiągnięcie. Jest przerażająco porywający, diabelnie sprytny i pod każdym względem cholernie dobry" – to fragment recenzji "Daily Telegraph".

Oczywiście pojawiają się też chłodne czy wręcz negatywne opinie na temat "Drakuli". Recenzent brytyjskiego "Metro" stwierdził:

"Tak, serial miał duszny podtekst seksualny, ostre dialogi i szereg pamiętnych ról. Ale gdzie w tym była historia? I - pomijając jedną lub dwie akrobacje - gdzie tu był horror?".

Obraz
© Materiały prasowe

"Drakula" to najnowsze dzieło duetu Mark Gatiss i Steven Moffat, twórcy dobrze nam znanego "Sherlocka" z Benedictem Cumberbatchem.

Akcja serialu rozpoczyna się w roku 1897. Czyli wtedy, gdy do księgarń trafiła kultowa powieść Brama Stokera. Tytułowy krwiopijca z Transylwanii przymierza się do zamorskiej podróży. Jego celem jest oczywiście wiktoriański Londyn.

W roli hrabiego Draculi wystąpił Claes Bang, którego kojarzycie na pewno z serialu "The Squere". Na ekranie zobaczymy też m.in. Jonathana Arisa, Morfydda Clarka, Tima Ingalla, Sachę Dhawana i współtwórcę serialu Marka Gatissa, który ma na koncie blisko 100 ról w filmach i serialach. Odcinki wyreżyserowali: Jonny Campbell, Damon Thomas i Paul McGuigan.

Źródło artykułu:WP Teleshow
drakulanetflixserial
Komentarze (3)