"Dr House": Zaskakujące wyznanie gwiazdora
Hugh Laurie wyznał ostatnio, że rola ekscentrycznego lekarza była dla niego... koszmarem! Mało kto wiedział, że na planie przeżywa prawdziwy dramat. Chociaż serial "Dr House" wyniósł aktora na szczyty sławy, kosztował też wiele wyrzeczeń... Co doprowadziło go do tak złego stanu?
Hugh Laurie przez długi czas ukrywał prawdę
Hugh Laurie przez długi czas ukrywał prawdę
House jest jednym z bardziej rozpoznawalnych bohaterów seriali. Wcielenie się w jego postać było przełomowym momentem w karierze Laurie`go. Aktor zyskał w końcu długo wyczekiwaną rozpoznawalność.
Z drugiej jednak strony, charakterystyczny i nietuzinkowy bohater stał się w pewnym sensie jego przekleństwem. Na palcach jednej ręki policzyć można filmy fabularne, w których gwiazdor wystąpił od czasu gry w serii.
Nic dziwnego, że z czasem Hugh zaczął opowiadać o swoim rozczarowaniu.
Hugh Laurie przez długi czas ukrywał prawdę
Pod koniec realizacji telewizyjnego hitu Laurie coraz głośniej mówił o tym, że ma już dosyć granej przez siebie postaci. Gwiazdor czekał z niecierpliwością na ostatni odcinek cyklu.
- To dziwne uczucie, grać jedną postać przez tyle lat. Aktorzy zostają aktorami po to, aby robić coś dokładnie odwrotnego, czyli zmieniać bohaterów jak rękawiczki. Muszę szczerze przyznać, że czekam na dzień, w którym pożegnam się z "House'em" - zapewniał jakiś czas tamu aktor.
Nikt wówczas nie przejmował się za bardzo jego słowami...
Hugh Laurie przez długi czas ukrywał prawdę
Wszyscy uważali, że aktor przesadza. W końcu jak można być niezadowolonym ze stałej pracy, która przynosi milionową gażę. Jednak dla serialowego House`a pojawianie się w produkcji oznaczało całkowitą zmianę dotychczasowego życia.
Dopiero teraz wyszło na jaw, że przez wiele lat gwiazdor był praktycznie odcięty od świata. By móc występować w serialu, przeprowadził się do Los Angeles, zostawiając w Londynie żonę i trójkę dzieci. Rola w telewizyjnym hicie nie tylko omal nie rozbiła jego małżeństwa, ale prawie nie doprowadziła do tragedii...
Hugh Laurie przez długi czas ukrywał prawdę
Z czasem sława zaczęła aktorowi bardzo doskwierać. Nie mógł normalnie wyjść na zakupy czy do restauracji. Fani oblegali go w każdym miejscu, w którym się tylko pojawiał. By uniknąć niechcianych spotkań, gwiazdor coraz więcej czasu zaczął spędzać w domu, opuszczając go tylko po to, by udać się na plan. Monotonia dnia codziennego negatywnie wpłynęła na jego samopoczucie.
– Ciągle robiłem to samo, dzień po dniu, miesiąc po miesiącu, rok po roku. Nawet ciekawa rola po takim czasie staje się koszmarem każdego aktora – wyznaje Laurie.
Hugh Laurie przez długi czas ukrywał prawdę
– Miałem bardzo ponure, mroczne dni, podczas których czułem się jak w pułapce. Wszystko się waliło i nie wiedziałem, jak to ratować. Byłem w strasznym dołku, ale mimo to zawsze pojawiałem się na planie o czasie. Przyznaję, że bywały dni, kiedy zastanawiałem się: "A gdybym tak miał wypadek w drodze do studia i kilka dni odpoczął? Byłoby fantastycznie!" – dodaje.
Zakończenie realizacji serialu było dla niego zbawienne.
Hugh Laurie przez długi czas ukrywał prawdę
Wraz z ostatnim odcinkiem "Dr House`a" Laurie zniknął z ekranów. Ku jego uciesze, wielu widzów zapomniało już o swoim ulubieńcu, dzięki czemu gwiazdor znów może czuć się swobodnie.
- W supermarkecie ludzie nie zaglądają już, co mam w koszyku - żartuje.
Hugh Laurie przez długi czas ukrywał prawdę
W wolnym czasie Laurie rozwija swoją drugą pasję, jaką jest muzyka. Na dniach do sklepów trafi jego druga płyta - "Didn’t It Rain". Natomiast już 6 czerwca będzie go można usłyszeć na żywo podczas koncertu w warszawskiej Sali Kongresowej.
Kiedy znów wróci do aktorstwa? Najbliższa premiera filmu z jego udziałem przewidziana jest na 2014 rok.