"Remont się nie spodobał". Zrzuciła winę na właścicieli
Dorota Szelągowska ma renomę telewizyjnej specjalistki od remontów i aranżacji wnętrz. Jej programy cieszą się dużą popularnością, choć nie zawsze wszystko idzie po jej myśli. Prezenterka wyznała, że po jednym takim remoncie mieszkańcy nie byli zachwyceni.
09.08.2023 | aktual.: 09.08.2023 23:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Domowe Rewolucje", "Totalne remonty Szelągowskiej", "Dorota was urządzi" - to tytuły kilku programów, którymi Dorota Szelągowska zdobyła rozpoznawalność w telewizji. Córka Katarzyny Grocholi jest związana z mediami od wielu lat (pracowała przy produkcji "Tańca z gwiazdami", "Dzień Dobry TVN" itp.), ale dopiero programy, w których pokazała swój talent do urządzania wnętrz, ugruntowały jej pozycję.
Działalność Szelągowskiej uradowała wielu uczestników jej programu. Ale był taki odcinek, w którym prezenterka poniosła sromotną porażkę. - Rzeczywiście była sytuacja, gdzie bohaterom nie do końca podobał się remont. Potem co prawda zmienili zdanie, ale dla nas to był straszny policzek - mówiła w rozmowie z "Galą".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szelągowska bardzo przeżyła ten cios, "bo ten finał i ta radość u ludzi to jest tak naprawdę paliwo napędowe na kolejne remonty". Ostatecznie zrzuciła jednak winę na właścicieli mieszkania. - (…) Zrobiliśmy wszystko, żeby on się spodobał i rzeczywiście zrobiliśmy tak, jak państwo chcieli, ale ludzie też są różni. To było ciężkie przeżycie - skwitowała Szelągowska.
Dorota Szelągowska studiowała dziennikarstwo i stosowane nauki społeczne, jednak nie zrobiła dyplomu na żadnym kierunku. - To jest mój kompleks - mówiła kiedyś o swoim wykształceniu. Prezenterka ukończyła jednak kurs projektowania wnętrz i pokazała, że wystarczy praktyka, by odnieść sukces w tej branży. Poza prowadzeniem tematycznych programów ma własne studio projektowe, napisała książkę o wystroju świątecznym i udziela się na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 900 tys. osób.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.