Dorota Naruszewicz musiała oddać mamę do ośrodka opieki
16.03.2020 11:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dorota Naruszewicz, aktorka "Klanu" i "Korony królów" musiała dokonać trudnego wyboru. Była zmuszona oddać chorą mamę do ośrodka opieki, bo nie była już w stanie opiekować się przy postępującej chorobie mamy.
Dorota Naruszewicz jest jedną z tych gwiazd, o której rzadko czytamy w kolorowej prasie. Aktorka zdobyła popularność dzięki serialowi "Klan", teraz można oglądać ją np. w "Koronie królów". Jest jedynaczką. Do tej pory to ona opiekowała się chorą na Alzheimera mamą. Sytuacja jednak musiała się zmienić.
Jeśli ktoś nie wie, jak może wyglądać sytuacja osoby chorej na Alzheimera, to musi zobaczyć film "Motyl. Still Alice" z Julianne Moore w roli głównej. Opieka nad chorą osobą czasem po prostu przerasta najbliższych. Dla dobra chorego i rodziny najbliżsi decydują o tym, by oddać daną osobę pod opiekę specjalistów w specjalnych ośrodkach.
Tak stało się w przypadku Doroty Naruszewicz i jej mamy. "Dobry tydzień" donosi, że aktorka podjęła trudną decyzję o powierzeniu opieki nad mamą pracownikom jednego z takich ośrodków pomocy.
- Człowiek chce swoje serce oddać, ale czasami po prostu fizycznie nie daje się już rady - przyznała aktorka.
Chorą na Alzheimera zajmowała się Naruszewicz, która dodatkowo pracowała i opiekowała się swoimi dziećmi. Domowe obowiązki podzieliła z mężem, ale sytuacja nie mamy była coraz trudniejsza. Przez jakiś czas aktorka i jej mama mieszkały pod jednym dachem, ale w końcu zapadła decyzja o tym, by seniorka zamieszkała w domu opieki.
Naruszewicz podkreśliła, że mama nie chciała być dla nikogo ciężarem.
- Wciąż biłam się z myślami, ale widziałam też, jak troskliwie się nią tam zajmują. To dobrze wypłynęło również na moją psychikę. Teraz lubię tam przyjeżdżać i po prostu cieszyć się towarzystwem mamy - czytamy.