Dorota Gardias skończyła 40 lat. Jak się zmieniała?
Nie jest królową metamorfoz
Dorota Gardias ma 40 lat, córkę i niewiele modowych wpadek na koncie. W czym tkwi jej sekret? Zdecydowanie nie jest królową metamorfoz - dziennikarka jest przywiązana do wizerunku, który wypracowała lata temu. Ale to nie znaczy, że nie zmienia się nigdy i wcale. Piękna pogodynka była i jest szczupła, lubiła i nadal lubi stylowe, dość klasyczne ubrania. Na drobne szaleństwa pozwala sobie jedynie wtedy, gdy idzie do fryzjera. Kiedy 11 lat temu ścięła włosy, pozostała wierna krótkiej fryzurce, którą jej fani uważają za najbardziej twarzową. Jednak wygląd, choć tak ważny w pracy przed kamerami, to nie wszystko.
Gardias, której udało się zrobić karierę w telewizji, zwykle unika rozgłosu i niewiele mówi o życiu prywatnym. W ciągu kilku ostatnich lat sporo się u niej działo, a jej nazwisko często pojawiało się w kontekście miłosnych dramatów.
O co chodzi? Sprawdźcie!
Dorota Gardias w 2008 r.
Gardias przygodę z mediami zaczynała od TVP3 w Lublinie. Szybko okazało się, że piękna miss, która skończyła studia pedagogiczne, ma talent do pracy w telewizji. Miała 26 lat, kiedy trafiła do TVN Meteo. Prezentowała tam pogodę, a ujmujący sposób bycia szybko zjednał jej widzów. W kolejnym roku działała już również w TVN24, by miesiąc później trafić do stacji z największą oglądalnością - do TVN-u.
Gardias - "dziewczyna z sąsiedztwa"
Choć pięła się po szczeblach kariery i dostawała coraz to nowe projekty, nadal była tą samą sympatyczną dziewczyną, którą polubili widzowie. Długie włosy, grzywka i ten uśmiech - Gardias była "dziewczyną z sąsiedztwa", która z daleka trzyma się od skandali. Kilka lat później miało się to nieco zmienić. Wszystko przez zawirowania w życiu prywatnym.
Dorota Gardias w "Tańcu z gwiazdami"
O Gardias mówiło się coraz więcej, pogodynka bywała na branżowych imprezach, a jej uroda przyciągała uwagę. Była miss w 2009 r. zdecydowała się zaryzykować i wystąpiła w "Tańcu z gwiazdami". Opłaciło się. Razem z Andrejem Mosejcukiem wygrała show. 8 lat później znów postanowiła o sobie przypomnieć, angażując się w udział w "Azji Express". Tu nie poszło jej tak dobrze - zajęła 6. pozycję.
Dorota Gardias - ślub i rozwód
Życie zawodowe Gardias układało się świetnie. W ciągu kilku lat stała się gwiazdą telewizji. Aż do 2010 r. wydawało się, że równie dobrze ma się jej życie prywatne. To wtedy prezenterka postanowiła się rozwieść. Siedem lat wcześniej związała się z pilotem, wydawała się bardzo szczęśliwa. Oboje byli jednak pochłonięci pracą - ona w Warszawie, on w Łodzi, gdzie stacjonowała jego jednostka wojskowa. Odległość zrobiła swoje.
Po rozwodzie plotkowano, że do rozpadu związku przyczyniły się sukcesy zawodowe Gardias - praca w dużej stacji, wygrana w "Tańcu z gwiazdami". Prezenterka stała się popularna, jej nazwisko było rozpoznawalne.
Dorota Gardias - 40-latka po przejściach
Wkrótce Gardias zaczęła spotykać się z Piotrem Bukowieckim. W 2013 r. zakochani przywitali na świecie córeczkę. Piotr Bukowiecki miał już dwójkę dzieci z poprzedniego małżeństwa, dla Doroty Hania była pierwszą pociechą. Idealna relacja nie trwała długo. Po trzech latach doszło do zerwania. Hania miała wtedy 1,5 roku.
W 2018 r. media obiegła informacja, że były partner Gardias spotyka się z inną znaną kobietą - chodziło o Edytę Herbuś. Tancerka miała być z Bukowieckim "od dość dawna". Sama pogodynka publicznie nigdy nie dała znać, że nowy związek taty Hani nie jest po jej myśli. Wręcz przeciwnie, w wywiadach opowiadała, że eks partnerzy bardzo dobrze się dogadują.
22 czerwca Gardias skończyła 40 lat. Wydaje się, że ma wszystko, czego pragnie. W najnowszym wpisie prosi o jedno - by dopisywało jej zdrowie.