Dominika Ostałowska z pogardą o "Tańcu z gwiazdami"
None
Ostre słowa aktorki
Przez najpopularniejsze show w polskiej telewizji przewinęło się większość gwiazd rodzimego show biznesu. Jak dotąd, żaden z uczestników nie stwierdził, by żałował udziału w programie, który nawet przegranym przynosi zainteresowanie mediów, a co za tym idzie, także reklamodawców. Nic więc dziwnego, że producenci "Tańca z gwiazdami" nie mają problemu ze znalezieniem kandydatów do programu.
Są jednak i tacy, którzy kategorycznie odrzucają zaproszenia z Polsatu. Do tego grona należy gwiazda "M jak miłość" - Dominika Ostałowska. Choć w tanecznym show wystąpiło wielu kolegów aktorki z telenoweli Dwójki, a niektórzy nawet je wygrali, serialowa Marta nie zamierza do nich dołączać. O programie ma nie najlepsze zdanie, bo jak twierdzi, wcale nie o zabawę w nim chodzi. O co w takim razie?
KŻ/AOS
Gwiazda "M jak Miłość" ostro o tanecznym show
Do rozpoczęcia 2. edycji "Tańca z gwiazdami" zostało zaledwie kilka tygodni. Polsat ujawnił więc nazwiska niektórych uczestników. Na parkiecie na pewno pojawią się m.in. Marcelina Zawadzka, Jan Mela i Agnieszka Sienkiewicz, aktorka związana z serialem "M jak Miłość". Wiadomo też, kto odrzucił propozycję udziału w programie. Na popisy przed kamerami nie dała się namówić Dominika Ostałowska. I to po raz kolejny.
- Wielokrotnie otrzymywałam propozycje. Nigdy nawet przez chwilę o tym nie myślałam- wyznała w rozmowie z dziennikarzem "Faktu".
Skąd ten opór? Aktorka jest przekonana, że producenci show nie działają w trosce o dobro uczestników, ale oglądalność telewizyjnego widowiska.
Gwiazda "M jak Miłość" ostro o tanecznym show
- Tam rzadko kiedy chodzi o to, żeby się dobrze bawić, raczej o to, żeby wszystkie gwiazdki spektakularnie upokorzyć - wyznaje gazecie Ostałowska, po czym dodaje:
- Nie jestem masochistką!
Najwyraźniej nic nie jest w stanie przekonać aktorki do zmiany zdania, ani sukcesy kolegów po fachu, ani zawrotna suma pieniędzy, która jest do wygrania.
KŻ/AOS