Dominika Ostałowska może liczyć na pomoc syna. To jego kariera nabrała rozpędu
GALERIA
Dominika Ostałowska zniknęła z "M jak miłość". Od jakiegoś czasu coraz rzadziej można było ją zobaczyć w serialu. Wszystko spowodowały kłopoty zdrowotne. Aktorka robi sobie więc przerwę od pracy, by zadbać o siebie. Jednak odcięcie od źródła stałego dochodu mogło okazać się nowym kłopotem. Na szczęście może liczyć na pomoc syna.
Syn dostaje kolejne propozycje
Jak podawał "Fakt", aktorka nie musi martwić się o finanse. Teraz może pomagać jej syn. Po udanym debiucie w "M jak miłość", w którym zagrał syna Andrzeja Budzyńskiego, dostał angaż w kolejnym serialu. Hubert Zduniak dołączył do obsady "Na Wspólnej". Za pracę na planie serialu nastolatek ma otrzymywać według "Faktu" nawet 4 tys. zł miesięcznego wynagrodzenia. Na tym jednak się nie skończyło, a telewizyjna kariera nastolatka nabrała rozpędu.
Role nieco się zmieniły
To on teraz dostaje coraz to nowe intratne propozycje. Jak się okazuje, w ostatnim czasie dołączył do obsady "Pierwszej miłości". Wszystko wskazuje więc na to, że na zarobki młody aktor narzekać nie może. To ważne, gdyż w ostatnim czasie jego mama musi zadowolić się teatralnymi gażami. Na powrót do "M jak miłość" czy inny serial będzie musiała poczekać.
– Dominika cieszy się, że gdy ona sama znalazła się w dołku finansowym, Huberta stać na dorzucanie się do rachunków i kupowanie sobie różnych rzeczy – dodał informator "Faktu".