Sąsiad podpalił dom bohaterki "Nasz nowy dom". Pani Beata zabrała głos
Pani Beata była bohaterką programu "Nasz nowy dom". Dom kobiety wyremontowała ekipa serialu, ale niestety radość z nowego miejsca do życia nie trwała długo. Po dwóch latach podpalił je sąsiad rodziny.
"Nasz nowy dom" to program, który zyskał sporą popularność. Show jest prowadzone przez Katarzynę Dowbor i opiera się na pomocy rodzinom w potrzebie w remontowaniu domu.
Jedną z uczestniczek programu była pani Beata, która samotnie wychowywała dwójkę synów: 13-letniego Nikodema i 17-letniego Kacpra. Bohaterka nie miała łatwego życia. Jest po rozwodzie - zdecydowała się odejść od męża, który nadużywał alkoholu. - Nie chciałam, żeby dzieciaki słuchały krzyków i kłótni - wyznała w programie.
Kobieta nie posiadała się z radości, kiedy ujrzała swój nowy dom. Niestety to szczęście nie trwało zbyt długo. Po dwóch latach od programu jej dom spłonął. Co najważniejsze, żaden z domowników nie ucierpiał, ale doszczętnie spłonął cały dobytek rodziny. Okazało się, że podpalił go bliski znajomy rodziny. - Nigdy nie podejrzewałam, że zrobi coś takiego! Traktowałam go jak przyjaciela. Pomagał nam przy rąbaniu drewna, ufałam mu - mówiła w rozmowie z "Faktem".
Pani Beata powoli odzyskuje wiarę w ludzi
- Wcześniej mieszkaliśmy w fatalnych warunkach. Dzieci były niezwykle szczęśliwe, że mają nowe miejsce do życia... Ale już mu wybaczyłam - opowiada. Po pożarze pani Beata załamała się i straciła wiarę w ludzi. Wkrótce jednak przekonała się, że są na tej planecie ludzie, którzy chętnie pomogli bohaterce programu "Nasz nowy dom".
- Ludzie bezinteresownie zadeklarowali swoją pomoc. Najpierw moja szefowa zaproponowała mi mieszkanie, później gmina pozwoliła nam zamieszkać w internacie. Burmistrz zorganizował zbiórkę pieniędzy na odbudowę domu. Nieznani mi ludzie wpłacili pieniądze. Moi sąsiedzi, dalsi, bliżsi chcieli pomóc - dodała pani Beata.
Dom udało się odbudować do surowego stanu. Teraz należy go wykończyć i wyposażyć. Bohaterka programu wydała już wszystkie oszczędności. - Wierzę jednak, że zdarzy się cud - tłumaczy.
Zobacz także: Oni się zaszczepią. Gwiazdy nie mają wątpliwości