"Dom marzeń": pakty i układy, problem z jajkiem sadzonym i prawdziwe oblicze Patrycji

None

"Dom marzeń": pakty i układy, problem z jajkiem sadzonym i prawdziwe oblicze Patrycji
Źródło zdjęć: © Facebook

/ 5Dom zaczyna wyglądać okazale

Obraz
© Facebook

W programie pozostało 8 z 10 par. Choć uczestnicy wspólnie z profesjonalnymi robotnikami i pod okiem szefa Wiesia pracują od niedawna, to duży, okazały dom coraz bardziej przypomina miejsce do zamieszkania, a nie kupę cegieł. To oznacza, że w walczących o niego parach rośnie chęć rywalizacji, zawiązują się sojusze. Uczestnicy, co prawda, tłumaczą je prawdziwą przyjaźnią, ale czy ona rzeczywiście ma prawo przetrwać poza planem?

Dom pod koniec tygodnia miał znaleźć się w stanie surowym zamkniętym. Tym razem team liderami zostali Patrycja i Robert. Narzeczeni stanęli po przeciwnych stronach, wybrali sobie pary do drużyn, które mieli poprowadzić do zwycięstwa o nagrodę tygodnia.

Samotni na placu budowy, bez przydziału do grupy A lub B zostali Boguś i jego żona Magda. Pozostali nie polubili tej dwójki, poza tym małżonkowie nie zdecydowali się na dołączenie do sojuszu. Prowadząca, Ula Chincz, wyznaczyła im więc zadanie specjalne - mieli przygotowywać dla całej załogi obiady. Nie mogło być gorzej?

Mogło! Już na początku tygodnia okazało się bowiem, że niechęć Iwony do Patrycji zaczyna przeradzać się w głęboką antypatię. Iwona i jej mąż zgodnie uznali, że młodsza koleżanka to "słodka idiotka", której "fałsz wylewa się uszami".

Zobacz także: "Dom marzeń": rywalizacja o wymarzone lokum nabiera tempa

/ 5Jak usmażyć jajko sadzone?

Obraz
© Facebook

Magda i Boguś wpadli. Ponieważ nie zostali wybrani do rywalizujących drużyn, mieli spędzić weekend w kuchni. Problemem był fakt, że żadne z nich nie umiało gotować, a na placu budowy nie dysponowali książkami kucharskimi. Nie tylko nie wiedzieli więc jak przyrządzić dania, ale, przede wszystkim, co ugotować. Najchętniej podaliby kanapki.

Nie mogli jednak wykpić się tak łatwo. W końcu zdecydowali się poradzić sprzedawców w sklepach. Robienie zakupów zaowocowało nie tylko wykorzystaniem napiętego budżetu, ale i planem na to, by wykonać klasyczne schabowe. Magda Gessler byłaby z nich dumna!

Tym bardziej, że kucharze dostali niewiele pieniędzy. Do wydania mieli jedynie 5 zł na osobę. Pomimo rad sprzedawców, problemom nie było końca. Jak obrać ziemniaki? Jak pociąć mięso? Jak go nie przypalić? No i kłopot największy - jak przygotować jajko sadzone?

Magda tłumaczyła, że nie potrafi usmażyć jajka, ponieważ nigdy nie starała się nauczyć żadnego przepisu na pamięć. Ostatecznie jajkiem zajął się jej mąż. Obiad podano zmęczonej ekipie i, o dziwo, smakował. Konkurenci zgodnie uznali, że schabowe są smaczne i nie wiedzieli, czemu Magda w siebie nie wierzy. Sądząc po ujęciach ze stołówki, w kolejnych dniach również nikt nie chodził głodny. Magda i Boguś wywiązali się z zadania.

/ 5Nie ma to jak kręgarz na budowie

Obraz
© Facebook

Tymczasem pozostałe osoby musiały sprawdzić się w pracach budowlanych. Pary budowały ściany wewnętrzne, wybierały kolor dachówki, Iwona i Alex razem z architektem pojechały na zakupy, zadecydowały, jakie okna zostaną zamontowane na poddaszu.

Wszyscy wnosili też pustaki na piętro. W sumie przerzucili ich aż 600 sztuk, czyli 8 ton. Dziewczynom mdlały ręce, a poważniejszej kontuzji nabawił się Piotr, któremu zaczął doskwierać kręgosłup. Od bólu wybawił go konkurent - Robert Gałat. Spokojny wielbiciel jogi okazał się pomocny nie tylko przy pracach budowlanych, ale to właśnie za pracowitość na placu budowy został wyróżniony - miał zaszczyt powiesić wiechę symbolizującą stan zamknięty domu.

Patrycja nie była zadowolona z takiego obrotu sprawy. Uważała, że to ona spisała się najlepiej spośród uczestników. Twierdziła, że uhonorowanie kolegi nie było sprawiedliwe ze względu na jego doświadczenie zawodowe. 27-letnia higienistka stomatologiczna w tym odcinku zaczęła jawić się jako niespokojna, egocentryczna i dość nieprzyjemna...

/ 5Co z sojuszami?

Obraz
© Facebook

Ukończenie ważnego etapu budowy domu było okazją do świętowania. Polał się szampan, były życzenia i dużo miłych słów. Otwarcie nikt nie wspomniał o układach i paktach, ale to właśnie o tym szeptano po pracy. Patrycja i Ola szukały sojuszników - obie zgodnie twierdziły, że poszłyby za sobą w ogień, ponieważ na planie połączyła je prawdziwa przyjaźń.

Z kolei Magda i Boguś trzymali się z daleka od sojuszy. Podobnie jak Grzesiek i Iwona. Ci od początku ustalili, że będą grać fair. Boguś i Grzegorz nie lubią układów, dlatego powiedzieli sobie o tym, co im proponowały inne pary. Zdenerwowany Grzegorz, były wojskowy, ostatecznie przyznał, że jeśli będzie atakowany, odpowie atakiem.

Ostatecznie tydzień rywalizacji pomiędzy drużyną A i B zakończył się remisem. Team liderzy mieli zadecydować o tym, kto odbierze nagrodę. Choć Patrycja wydawała się taka waleczna, ustąpiła narzeczonemu i to jego grupa wygrała. Nagrodą był wolny dzień - leżaki, plaża, basen i zimne napoje. Iwona nie kryła niezadowolenia - jej grupa musiała pracować w skwarze. Kobieta wyczuła, że Patrycja nie walczyła o drużynę. Dziewczyna najwyraźniej wszystkie siły skupiła na boju o pozostanie w programie.

/ 5Kolejna para odpadła, Patrycja nie kryła satysfakcji

Obraz
© Facebook

Wieczorem pary czekała kolacja eliminacyjna. Eleganckie ubrania i ładnie nakryty stół nie ukoiły nerwów. Nie obyło się bez epitetów. Pary podczas niejawnego głosowania zadecydowały, kto odpadnie. Czy sojusze okazały się trwałe?

Po podliczeniu wyników, okazało się, że jest remis. Dwie pary miały tę samą ilość głosów. Byli to Ola i Rafał oraz Aga i Jarek. Prowadząca oznajmiła, że decyzję ostateczną mają podjąć team liderzy. Gdy usłyszała to Patrycja, nie była w stanie opanować emocji. Krzyknęła z radości i wtedy stało się jasne, że sojusz miał sens.

Zachowanie Patrycji zaszokowała uczestników, a jej nieukrywana satysfakcja zdziwiła chyba nawet narzeczonego dziewczyny. Pakt był górą, Patrycja wyrzuciła Agnieszkę i Jarka. Ci wprost powiedzieli, co sądzą o podobnym zachowaniu, ale liderka tygodnia nie miała poczucia winy.

Słusznie?

Zobacz także: "Dom marzeń": rywalizacja o wymarzone lokum nabiera tempa

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta