Nowi team liderzy budzą skrajnie złe emocje
Wiesio nowymi liderami był zachwycony! Szef budowy ufał umiejętnościom Roberta i Ewy i powierzał im coraz trudniejsze zadania. Ci wywiązywali się wzorowo. Poza tym pilnowali przerw i zaganiali innych do uciążliwego sprzątania. Poza Wiesiem zwolenników ciężkiej pracy na budowie zabrakło. Oficjalnych skarg do szefa nikt nie złożył, ale wszyscy chętnie marudzili przed kamerami.
A obowiązków nie brakowało - grupa razem kończyła kładzenie deski elewacyjnej, rozkładała torf w ogrodzie, malowała drewniane ogrodzenia... Magda i Boguś otrzymali zadanie specjalne - pojechali na zakupy, mieli zamówić rośliny ogrodowe.
Reszta kładła kostkę brukową. Wszyscy oglądali też gadżety do kuchni, która została już wcześniej zaprojektowana przez część uczestników. Patrycja i Robert zajęli się montażem płyt grzewczych na strychu. Ewa i Robert mogli wykazać się w kuchni, przygotowywali jedzenie dla głodnych rywali.
Co ugotowali?