Doda ma nowe imię. Urzędniczka nie była w stanie go powtórzyć
W 8. odcinku show "Doda. 12 kroków do miłości" sporo czasów poświęcono na sentymentalną wycieczkę do domu rodzinnego gwiazdy. Wraz z mamą Dorota Rabczewska odwiedziła Urząd Powiatowy w Ciechanowie, gdzie odebrała nowe prawo jazdy. Jedna z urzędniczek była zaskoczona nowym imieniem celebrytki.
Przed wizytą u psychologa i kolejnymi randkami Doda odwiedziła dom rodzinnym w Ciechanowie, gdzie czekali jej rodzice. Pokazano tam m.in. pokój, w którym każdy centymetr powierzchni zajmowały wycinki z gazet, plakaty i trofea Doroty Rabczewskiej. Później wraz z mamą wokalistka udała się do starościny, gdzie chciała odebrać nowe prawo jazdy, a przy okazji obie panie rozdawały nowe płyty Dody.
Zupełnie niespodziewanie okazało się, że scenę przy rozbudowywanym Powiatowym Centrum Kultury planuje się nazwać imieniem Doroty Rabczewskiej. W materiale tłumaczono, że to właśnie tam wokalistka stawiała swoje pierwsze artystyczne kroki.
Doda pokazała też dyrektorce centrum kultury swoje nowe prawo jazdy, ponieważ urzędniczka była ciekawa, jakie to nowe imię nadała sobie wokalistka. Z wymówieniem "Aqualiteja" kobieta miała niemałe trudności. Okazuje się, że nowe imię zostało wymyślone przez celebrytkę.
Następnie produkcja postanowiła pokazać nam, jak rodzina Rabczewskich je zupę pomidorową. Przy typowym, polskim obiadku Doda tłumaczyła rodzicom, na czym polega program, w którym ich córka bierze udział. Roztrząsano też trudny charakter gwiazdy i jej problemy z mężczyznami.