Kolejne problemy ze zdrowiem
- Czuję się już lepiej, ale zmagam się z zapaleniem tchawicy, krtani i oskrzeli- skomentowała w rozmowie z serwisem jastrzabpost.pl.
Jej zdaniem, problemy z głosem to choroba zawodowa wszystkich wokalistów.
- Taki los piosenkarzy. Mamy zmęczone, nadwyrężone gardła, narażone na infekcje i musimy się z tym liczyć- mówiła w tym samym wywiadzie.
Póki co Rabczewska nie zamierza jednak z powodu nadwyrężonego gardła zawieszać swojej artystycznej działalności. Napięty grafik ma aż do jesieni. Co weekend daje koncerty. O żadnej przerwie jak na razie nie myśli.
KŻ/AR