Doda promuje płytę w kosmicznym wdzianku. Niby ubrana, a wszystko widać
25.10.2022 21:20, aktual.: 25.10.2022 21:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dorota Rabczewska wydała nowy album, który intensywnie promuje. Teraz gdy krążek ukazał się na rynku, gwiazda spotyka się z fanami. W warszawskich Złotych Tarasach na sympatyków Dody czekały prawdziwe atrakcje. Jedną z nich była stylizacji wokalistki.
Pod koniec 2020 r. Doda zawiesiła muzyczną działalność. Jak się później okazało, nie oznaczało to, że zamierza całkowicie zniknąć z show-biznesu. Pracowała jako producentka nad filmem "Dziewczyny z Dubaju" w reżyserii Marii Sadowskiej. Tuż przed premierą produkcji regularnie trafiała na czołówki kolorowej prasy. Powodem były kwestie finansowe i rozwód z Emilem Stępniem.
Rozstanie z przemysłem muzycznym nie trwało zbyt długo. Już w grudniu 2021 r. wydała singiel "Fake Love", który zapowiadał jaj nowy album. W lipcu 2022 r. pojawiła się kolejna piosenka z nadchodzącej płyty pt. "Melodia ta". Z pewnością znają ją widzowie show "Doda. 12 kroków do miłości", bo kawałek jest tam intensywnie promowany.
W końcu nadszedł czas, na który fani Doroty Rabczewskiej długo czekali. 21 października ukazał się czwarty album studyjny Dody pt. "Aquaria". Kilka dni później celebrytka spotkała się ze swoimi wielbicielami w Złotych Tarasach, gdzie podpisywała nowy krążek.
Doda nie zamierzała zawodzić fanów i zaserwowała im to, co kochają w niej najbardziej: kicz, odwagę i bezpardonowość. Celebrytka zdecydowała się na stylizację składającą się prześwitującej czarnej siateczki i dwóch srebrnych pasków, tworzących iluzję spódniczki i topu. Całość uzupełniały metaliczne kozaczki na szpilce.
Jakby tego było mało, na spotkaniu Rabczewska siedziała w wielkiej muszli, gdzie podpisywała płyty i robiła sobie zdjęcia z wielbicielami.