Do TVP wkroczyło CBA. Ważą się losy prezesa Jacka Kurskiego
Wynik przeprowadzonej przez funkcjonariuszy CBA analizy zaważy na pozycji Jacka Kurskiego w Telewizji Polskiej.
20.04.2017 | aktual.: 20.04.2017 08:37
Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdza dokumentację finansową w sprawie zakupu specjalistycznego sprzętu w Telewizji Polskiej. Od wyniku analizy zależy, czy skończy się na kontroli, czy też zostanie wszczęte szczegółowe śledztwo. Tym samym ważyć się będą dalsze losy prezesa Jacka Kurskiego.
- Jeżeli wchodzimy na kontrolę do jakiejś placówki, mamy wówczas znacznie większe uprawnienia, niż podczas wykonywania analiz. W tej chwili w telewizji trwa analiza dokumentów związanych z zakupami specjalistycznego sprzętu, po której zdecydujemy, co dalej - powiedział Temistokles Brodowski, rzecznik prasowy CBA w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl.
Przypomnijmy, że na początku kwietnia br. pojawiła się informacja, że TVP planuje zaciągnąć kredyt w wysokości 800 mln złotych. Pieniądze z gigantycznej pożyczki mają zostać przeznaczone na rozwój technologiczny i realizację nowych programów (w proporcjach pół na pół). Jacek Kurski podobno skierował już wniosek do ministra Mateusza Morawieckiego o udzielenie kredytu przez Bank Gospodarstwa Krajowego.
- Jeśli funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego znajdą podstawy dla wszczęcia kontroli lub śledztwa, a sprawa dotyczy zakupów dokonywanych za poprzedniego szefostwa TVP, wtedy Jacek Kurski zyska nowe punkty i umocni jeszcze bardziej pozycję. Jeśli jednak nic z tego nie wyjdzie, oglądalność nadal będzie spadać, a prezes Kurski uprze się przy zaciągnięciu tak wysokiego kredytu, wówczas dopiero będzie można mówić o jego słabnącej pozycji - podsumował anonimowo członek Komisji Kultury i Środków Przekazu w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl.
Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:
src="https://d.wpimg.pl/1031600158-1003293454/aplikacja.png"/> src="https://d.wpimg.pl/457701298--1013396447/aplikacja.png"/>