Do sądu trafił kolejny pozew przeciwko Caitlyn Jenner
Przypomnijmy, że do tragicznego zdarzenia doszło 7 lutego br. na drodze stanowej Pacific Coast Highway w Malibu. Według relacji świadków, Caitlyn (wówczas jeszcze Bruce) Jenner uderzył w tył pojazdu jadącego przed nim, co sprawiło, że kierowca stracił panowanie nad kierownicą. Wtedy wjechał w niego nadjeżdżający z przeciwka Hummer. W wyniku zderzenia zginęła 69-letnia Kim Howe, a osiem osób zostało rannych.
W sprawie tego wydarzenia śledczy wciąż prowadzą postępowanie. Choć policja do tej pory nie zdecydowała się na postawienie zarzutów ojczymowi Kim Kardashian (badania wykazały, że celebryta nie był ani pod wpływem alkoholu, ani środków odurzających, ani też nie przekroczył dozwolonej prędkości), jakiś czas temu do sądu wpłynął przeciwko niemu pierwszy pozew. Wniosek złożyły przybrane dzieci 69-letniej Kim Howe, która zginęła na miejscu.
Dziś, po kilku miesiącach od wypadku, Jessica Marie Steindorff, która również uczestniczyła w lutowym zdarzeniu, także wniosła sprawę do sądu. Do dokumentów dołączyła zdjęcia zmiażdżonego samochodu i dowody na to, że odniosła liczne obrażenia. Managerka hollywoodzkich gwiazd oskarżyła Jenner o nieostrożną i lekkomyślną jazdę oraz spowodowanie wypadku. Tym razem Caitlyn nie uniknie odpowiedzialności?