Dlaczego Seweryn Krajewski opuścił Czerwone Gitary? Nowe fakty
Kolejni liderzy odchodzili z zespołu
None
Mało który polski zespół może pochwalić się tak obszerną listą przebojów, jak Czerwone Gitary. Początek ich kariery to prawdziwa burza. Debiutancki album długogrający z 1966 roku, nagrany w dwa dni - "To właśnie my" sprzedał się w nakładzie 160 tysięcy egzemplarzy, a drugi - z maja 1967 roku - "Czerwone Gitary 2" w 240 tysięcy. Jeszcze tego samego roku Polska Federacja Jazzowa uhonorowała Seweryna Krajewskiego nagrodą za debiut kompozytorski. Trzeci album powstały w 1968 roku - "Czerwone Gitary 3" kupiło 220 tysięcy fanów, co przypieczętowało sukces zespołu.
Fani z zaniepokojeniem obserwowali odejścia kolejnych liderów grupy. Jerzy Kosela, Krzysztof Klenczon i wreszcie Seweryn Krajewski opuszczali kolejno szeregi Czerwonych Gitar. Przez lata uważano, że zakończenie współpracy z zespołem tego ostatniego wiąże się ambicjami poszczególnych muzyków.
Znany fotograf Marek Karewicz w swojej książce "Big bit", podaje zupełnie inny powód odejścia Krajewskiego z zespołu. Czyżby po blisko 17 latach od tego wydarzenia prawda wyszła na jaw?