"Discopoland" porażką TVP. Widzowie nie chcą oglądać misyjnego programu o disco polo
09.05.2017 12:59, aktual.: 09.05.2017 15:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Miał być hit, a wyszło jak zawsze. Kolejny pomysł TVP spotkał się z krytyką widzów.
22 kwietnia 2017 roku na antenie TVP2 zadebiutował nowy cykl dokumentalny - "Discopoland". Z założenia format miał się skupiać na słuchaczach i gwiazdach disco polo. Ekipa telewizyjna pojawiała się w klubach i na koncertach, aby m.in. pokazać, jak młodzi ludzie bawią się w rytmach disco polo. Oprócz tego, twórcy pokazywali kulisy scen koncertowych, dyskotek, sal weselnych i fanklubów.
Nie miała to być jednak audycja czysto rozrywkowa. Jak zapewniała stacja, "Discopoland" miał mieć aspekt socjologiczno-dokumentalny, a nawet być misyjny. Jak to możliwe? Otóż program miał promować, podobnie jak "Rolnik szuka żony", życie na wsi i w mniejszych miejscowościach.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że widzowie nie są zainteresowani nową propozycją TVP Jak wynika z danych Nielsen Audience Measurement opracowanych przez serwis wirtualnemedia.pl, średnia oglądalność programu do 6 maja br. wyniosła zaledwie 734 tys. osób. Największą popularnością cieszył się drugi odcinek. Wówczas przed telewizorami zasiadło 857 tys. widzów. Taki wynik nie uchronił jednak stacji przed dotkliwą porażką.
W czasie emisji "Discopoland" TVP2 zajęła ostatnie miejsce na rynku telewizyjnym wśród tzw. "wielkiej czwórki". Pierwsze miejsce należało do Polsatu, który nadawał wówczas głównie show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Tuż za nim uplasował się TVN z filmami, a ostatnie miejsce na podium przypadło w udziale TVP1 - również emitującej filmy.
Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:
src="https://d.wpimg.pl/1031600158-1003293454/aplikacja.png"/> src="https://d.wpimg.pl/457701298--1013396447/aplikacja.png"/>