"Detektyw": na czerwonym dywanie idealna. A na ulicy?
Piękna, ale nie za wszelką cenę
38-letnia Michelle Monaghan jest doświadczoną aktorką, która ma na koncie występy w wielu kinowych hitach, jednak naprawdę głośno się o niej zrobiło dopiero w 2014 roku. Serial HBO "Detektywi" wypromował artystkę wśród widzów, którzy nie mieli jeszcze okazji poznać się na jej talencie lub na co dzień nie oglądają typowo rozrywkowych hollywoodzkich produkcji. W ciągu jednego sezonu pozycja Michelle mocno się umocniła oraz posypały się nowe, wartościowe propozycje zawodowe.
38-letnia Michelle Monaghan jest doświadczoną aktorką, która ma na koncie występy w wielu kinowych hitach, jednak naprawdę głośno się o niej zrobiło dopiero w 2014 roku. Serial HBO "Detektywi" wypromował artystkę wśród widzów, którzy nie mieli jeszcze okazji poznać się na jej talencie lub na co dzień nie oglądają typowo rozrywkowych hollywoodzkich produkcji. W ciągu jednego sezonu pozycja Michelle mocno się umocniła oraz posypały się nowe, wartościowe propozycje zawodowe. Monaghan zaczęła coraz częściej bywać na imprezach dla filmowej śmietanki towarzyskiej. Na każdej z nich zachwycała urodą i idealnie dobranymi kreacjami, które trafiały w gust modowych ekspertów. Wydawało się, że aktorka zawsze prezentuje się doskonale i nie ma gorszych dni. Prawda jest jednak zupełnie inna i nie ma się czemu dziwić. Michelle, jak każda kobieta, miewa też gorsze dni i nie zawsze ma ochotę się stroić. Zwłaszcza, jeśli idzie na siłownię. Kilka dni temu paparazzi przyłapali gwiazdę po treningu. Bez makijażu i w potarganych
włosach nie przypominała bogini z czerwonego dywanu. Wyglądała zwyczajnie i skromnie. Wbrew pozorom, to dobry znak. Świadczy to o tym, że Monaghan ma do siebie dystans i nie próbuje za wszelką cenę udawać nieskazitelnej seksbomby. Jak wam się podoba serialowa aktorka? W którym wydaniu ją wolicie?