Demony przeszłości nie pozwalają jej być szczęśliwą. Dominika Ostałowska ma żal do ojca
[GALERIA]
Dawniej była pełna wigoru i wiecznie uśmiechnięta. Jednak ostatnimi czasy na jej twarzy wypisane jest cierpienie. Dominika Ostałowska zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Jak się okazuje, są one w dużej mierze spowodowane trudnym dzieciństwem i niełatwymi relacjami z ojcem.
Została jej trauma
W żartach mówi, że jest nałogowcem, jeśli chodzi o liczbę chorób. W ostatnich latach największym wrogiem Dominiki Ostałowskiej jest niedoczynność tarczycy, przez którą wyraźnie przytyła. Do tego doszła depresja, która pozbawiła ją pewności siebie. W jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że całe dorosłe życie zmaga się z demonami przeszłości. Kiedy miała 3 lata, jej ojciec, dobrze zapowiadający się aktor, wpadł w alkoholizm i doprowadził do rozwodu.
Strach przed samotnością
Przez pierwsze lata Dominika sporadycznie widywała się z ojcem. Jednak ostatecznie zerwała z nim kontakt. Ryszard Ostałowski zmarł w 1998 r. Aktorka przeżyła jego odejście.
- Nie zdążyłam z nim porozmawiać przed jego śmiercią. Przed problemami uciekał w alkohol. Mama postąpiła słusznie, podejmując decyzję o rozstaniu. Dzięki temu nasze życie było spokojniejsze – mówiła w jednym z wywiadów.
Ostałowska całe życie bała się odrzucenia i życia w samotności.
- Bardzo dużo widziałam i na tej podstawie zbudowałam obraz tego, jaka powinnam być. Potem przez kilkadziesiąt lat mierzyłam się z tym wyobrażeniem – powiedziała w rozmowie z "Urodą życia".
Ma dla kogo żyć
Największą przyjaciółką gwiazdy "M jak miłość" była jej mama. Kiedy zmarła kilka lat temu, gwiazda straciła najbardziej zaufaną osobę. Życie przestało sprawiać jej radość. Z czasem uświadomiła sobie, że zmaga się z depresją. Na szczęście mogła liczyć na wsparcie syna, który okazał się najlepszym terapeutą.
- Odkopał schowane przeze mnie nagrody i statuetki, przeglądał je i wreszcie spytał: "Dlaczego się tym nie chwalisz?". Pomyślałam: "Boże, moje dziecko czuje, że jestem niepewna siebie, wciąż przestraszona. Czas się opamiętać. Więc staram się każdego dnia od nowa opamiętywać – dodała.