Debata prezydencka w TVP. "Przeskakujący licznik" w trakcie wypowiedzi kandydatów
W trakcie debaty kandydatów na urząd prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej każdy z uczestników miał mieć zapewnioną minutę na udzielenie odpowiedzi. W błąd wprowadzać mógł jednak licznik mierzący czas wypowiedzi, na którym "przeskakiwały" cyfry.
06.05.2020 | aktual.: 06.05.2020 22:54
W studiu Telewizji Polskiej 6 maja spotkała się dziesiątka kandydatów, która weźmie udział w wyborach prezydenckich. W trakcie debaty każdy z uczestników miał zapewnioną gwarancję minuty na udzielenie odpowiedzi na konkretne pytania. Prowadzący Michał Adamczyk zastrzegł na początku, że osobom nieprzestrzegającym zasad będą wyłączane mikrofony.
Widzowie wychwycili jednak coś, co na pierwszy rzut oka wyglądało na nieprawidłowość. Na liczniku czasu widocznym w lewym, dolnym rogu ekranu kilkukrotnie zbyt szybko przeskakiwały sekundy.
Dotyczyło to zarówno Krzysztofa Bosaka, Szymona Hołowni, Pawła Tanajno, Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, jak i Andrzeja Dudy. Jednak, po dokładnym zmierzeniu czasu przez naszą redakcję, okazało się, że wypowiedzi trwały przepisową minutę.