Nie żyje gwiazdor z popularnego serialu. Miał 90 lat

O śmierci Davida McCalluma, aktora, który urodził się w Szkocji, ale robił karierę w USA, poinformowała stacja telewizyjna CBS. "Jesteśmy głęboko zasmuceni odejściem Davida McCalluma. Jednocześnie jesteśmy dumni, że był związany z naszą stacją przez tyle lat. David był utalentowanym aktorem, uwielbianym przez licznych fanów na całym świecie. Wiódł niesamowite życie, a jego dziedzictwo pozostanie na zawsze żywe. Będziemy tęsknić za jego ciepłem i ujmującym poczuciem humoru" - stwierdzono w oświadczeniu.

Ojca pożegnał także Peter McCallum, jedno z pięciorga dzieci artysty: "Był najmilszym, najfajniejszym, najbardziej cierpliwym i kochającym ojcem. Zawsze stawiał rodzinę ponad siebie". Aktor zmarł 25 września, tuż po swoich 90. urodzinach, które obchodził 19 września.

McCallum przyszedł na świat w 1933 r. w Glasgow. Wróżono mu karierę muzyczną, bo jego rodzice byli zawodowo związani z filharmonią. Studiował muzykę, ale szybko zrozumiał, że lepiej będzie mu na uczelni aktorskiej.

Karierę zaczął w latach 60. Gościnnie pojawił się takich serialach jak "Drużyna A", "Napisała: Morderstwo", "Detektyw w sutannie" czy "Prawo i porządek", a nawet "Seks w wielkim mieście". Ale popularność przyniosła mu rola w tasiemcu "Agenci NCIS". W doktora Donalda Mallarda wcielał się od 2003 r.

Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia" i "Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.