Daria Trafankowska odeszła za wcześnie. Ukochana gwiazda "Na dobre i na złe" do końca nie mówiła o chorobie
Mija 15 lat od jej śmierci
Sympatyczna i zawsze uśmiechnięta. Daria Trafankowska ujęła widzów ciepłem, które nadawała granym przez siebie postaciom. Chociaż twórcy chwalili jej talent aktorski, rzadko grała pierwszoplanowe role. Występowała dużo, jednak wciąż czekała na swoje pięć minut. Zastój zawodowy zbiegł się w czasie z kłopotami w życiu prywatnym. Mąż odszedł do młodszej od niej znanej aktorki, z którą występowała w hicie TVP.
Popularność Trafankowskiej przyniosła rola Danuty Dębskiej - oddziałowej z "Na dobre i na złe". Gdy była u szczytu sławy, okazało się, że ma raka. Widzowie do dziś nie mogą pogodzić się z jej odejściem. Chociaż życie wystawiało ulubienicę publiczności na próby, ona nigdy nie straciła pogody ducha. I właśnie za to pokochały ją miliony. Przypominamy losy ukochanej gwiazdy Polaków, którą śmierć zabrała za szybko.