Trwa ładowanie...

Żona Zenka gwiazdą "Pytania na śniadanie". Zawładnęła kuchnią

Żona gwiazdora disco polo w niedzielnym wydaniu "Pytania na śniadanie" rozgościła się w telewizyjnej kuchni. Danuta Martyniuk zdradziła, jakie dania gotuje mężowi i synowi oraz jak udało jej się zrzucić 15 kilogramów.

Danuta Martyniuk zdradziła w "Pytaniu na śniadanie" tajniki swojej kuchniDanuta Martyniuk zdradziła w "Pytaniu na śniadanie" tajniki swojej kuchniŹródło: TVP
dd6imlu
dd6imlu

Dla nikogo nie jest już zaskoczeniem, jak często Zenek Martyniuk pojawia się na antenie TVP. Praktycznie żaden koncert publicznej stacji nie może odbyć się bez gwiazdora disco polo. Ale okazuje się, że jego żona również lubi występować przed kamerami i po raz pierwszy zaproszono ją do programu bez męża.

W niedzielnym wydaniu "Pytania na śniadanie" Danuta Martyniuk razem z Kubą Steuermarkiem dogodziła kącikiem kuchennym. Choć było widać, że nie ma obycia przed kamerą i początkowo czuła się nieco skrępowana, opowiadając o swoich kulinarnych poczynaniach wypadała już pewnie. Zdradziła widzom przepisy na barszcz ukraiński, ciasto ze śliwkami oraz zrazy z surówką z kapusty. Tym ostatnim daniem szczególnie zajada się jej mąż.

- Zenek uwielbia zrazy! - przyznała, a gwiazdor disco polo, który zjawił się w studiu pod koniec programu zdradził, że w ich domu to tradycyjne, świąteczne danie.

Źródło: TVP
Danuta Martyniuk w "Pytaniu na śniadanie"

Prowadząca Małgorzata Tomaszewska dociekała tajnik diety Danuty Martyniuk. Wszak żona muzyka znacznie ostatnio schudła. Okazuje się, że zdecydowała się na zmiany ze względu na kąśliwe komentarze internautów.

dd6imlu

- Skąd przyszła motywacja? Czytałam nieprzychylne komentarze. Czytałam, że jestem za gruba, że wyglądam jak mama Zenka - wyznała przed kamerami TVP.

Gospodyni z Podlasia zdradziła, że nie przepada za ziemniakami, stosuje post przerywany, dzień zaczyna od owsianki i ćwiczeń na brzuch. Chodzi też na zabiegi modelujące sylwetkę. Dzięki temu przez ostatni rok schudła 15 kilogramów.

- Ostatni posiłek jem między 17 i 18. To kanapeczka z chudziuteńką wędlinką. Zmniejszyłam porcję masła. Jem dużo owoców. Sękacza już nie jem, no chyba, że kawałeczek, jak mi się bardzo zechce - zwierzyła się żona Martyniuka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dd6imlu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dd6imlu