Daniel Kozakiewicz zrobił karierę aktorską w dzieciństwie. Jako dorosły przeżył własne "Pulp Fiction"

Daniel Kozakiewicz, pamiętny towarzysz mówiącego ludzkim głosem kota w serialu "Siedem życzeń", jest dziś artystą, który zwiedził kawał świata, w tym najgorsze dzielnice w najbardziej niebezpiecznych metropoliach. Jedna z takich wycieczek omal nie skończyła się dla niego tragicznie.

Daniel Kozakiewicz na planie serialu "Siedem życzeń"Daniel Kozakiewicz na planie serialu "Siedem życzeń"
Źródło zdjęć: © Film Polski

/ 5Daniel Kozakiewicz zrobił karierę aktorską w dzieciństwie. Jako dorosły przeżył własne "Pulp Fiction"

Daniel Kozakiewicz na planie serialu "Siedem życzeń"
Daniel Kozakiewicz na planie serialu "Siedem życzeń" © Film Polski

Daniel Kozakiewicz debiutował jako aktor w wieku 13 lat w "Dniu kolibra", potem zagrał także w "Zmiennikach" u boku Ewy Błaszczyk oraz w "Dekalogu X" Krzysztofa Kieślowskiego. Jednak największą popularność zdobył dzięki roli w serialu "Siedem życzeń", opowiadającym o przyjaźni między chłopcem a kotem, współczesnym wcieleniem staroegipskiego kapłana Rademenesa.

Brzmi fajnie, ale kulisy produkcji to wyjątkowo smutna historia, w której jest i tragiczna śmierć, i szaleństwo.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

/ 5"Pierwszy popełnił samobójstwo"

Daniel Kozakiewicz z "Rademenesem" w trakcie realizacji "Siedmiu życzeń"
Daniel Kozakiewicz z Rademenesem w trakcie realizacji "Siedmiu życzeń" © Film Polski

Nastolatka, pasującego do roli 13-letniego Darka Tarkowskiego, poszukiwano w szkołach w całej Polsce, zamieszczano ogłoszenia w prasie i organizowano przesłuchania. Spośród tysięcy kandydatów wybrano Daniela Kozakiewicza. Zdjęcia, a potem ponad roczna postprodukcja były tak absorbujące, że młody gwiazdor nie chodził w tym czasie do szkoły, miał indywidualny tok nauczania.

Najtrudniejsza na planie była współpraca z kotem, a właściwie z kotami, bo Rademenesa grały trzy zwierzaki. Żaden nie wytrzymał napięcia.

- Pierwszy popełnił samobójstwo po dwóch tygodniach zdjęć, skacząc z 14. piętra bloku na Jelonkach. Nie spadł na cztery łapy. Drugi oszalał i zaczął wszystkich atakować, drapać, gryźć. Trzeci niczym się nie przejmował, nie reagował, aż któregoś dnia, wykorzystując nasze zaufanie, zwiał. Na szczęście ktoś go znalazł i mogliśmy dokończyć film - opowiadał aktor w "Na Żywo".

/ 5"Wyrzucono mnie z technikum"

U progu dorosłości Daniel Kozakiewicz miał różne pomysły na siebie, aktorstwo wcale nie było jego pierwszym wyborem.

"Na próżno próbowałem zostać elektronikiem. Wyrzucono mnie z technikum, jak tylko zorientowali się, że nie umiem matematyki. Do szkoły filmowej w Łodzi zdawałem dwa razy, ale na szczęście nigdy nie zostałem przyjęty i nie chcę wiedzieć dlaczego. Jestem również niedoszłym psychologiem, ponieważ przez dwa lata nie udało mi się zaliczyć pierwszego semestru" - wspominał w mediach społecznościowych,

Ostatecznie Kozakiewicz skończył dziennikarstwo, ale jak mówił, bardziej "z lenistwa, niż z przekonania". Na życie zarabia jednak od dawna jako fotograf. Dzięki tej profesji, która stała się jego największą pasją, ruszył w szeroki i niebezpieczny świat.

/ 5Amerykańskie przygody

W 2000 r. MSZ zorganizowało wystawę prac Daniela Kozakiewicza w kilku krajach Ameryki Płd. Jednym z przystanków było Peru, gdzie artysta zakochał się w miejscowej piękności. Owocem ich miłości jest dorosła już córka Amaya Aleksandra.

Podróżując po Ameryce Łacińskiej, Kozakiewicz często zapuszczał się w szemrane zakątki. Jednego razu, w Sao Paolo, żegnał się już z życiem.

- Wracałem autem w nocy do domu. Niespodziewanie w małej uliczce pojawił się policyjny radiowóz, z którego w bardzo agresywny sposób wyskoczyli policjanci, uzbrojeni i ubrani w kamizelki kuloodporne. Wycelowali mi w głowę z ciężkiej broni, przeładowując ją na moich oczach. [...] Przez chwilę wyobraziłem sobie mój rozbryzgany mózg, jak w "Pulp Fiction". Na szczęście byłem z koleżanką, która jest Brazylijką. Natychmiast mi powiedziała, abym się nie ruszał nawet na centymetr [...]. Gdy już przeszukali nas i cały samochód bardzo drobiazgowo, opuścili karabiny i bardzo miło poinformowali mnie, że jechałem pod prąd. Okazało się, że to rutynowy sposób kontroli w jednym z najbardziej niebezpiecznych miast na świecie - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską.

/ 5Wielbiciel kobiecych nóg

Polsko-peruwiańskie małżeństwo Daniela Kozakiewicza nie przetrwało i po 11 latach wrócił do Polski. Założył szkołę, w której uczy teatralnej improwizacji, poza tym realizuje filmy krótkometrażowe i nieustannie fotografuje. Co roku wydaje kalendarz "Polskie Złote Nogi".

- Jestem fetyszystą kobiecych nóg, więc to dla mnie fantastyczny pretekst, aby wyróżnić nieprzeciętne kobiety. Dla mnie to artystyczny projekt, a dla nich szansa zrobienia wyjątkowej sesji zdjęciowej i zrealizowania swoich osobistych celów. [...] Moim zdaniem nogi najlepiej opowiadają o osobowości. W jaki sposób kobieta chodzi, jak siedzi, jak tańczy, jak je eksponuje, jak się ubiera, jakie buty nosi, jak o nie dba. Nogi opowiadają o seksapilu. I szczerze mówiąc, nie ma znaczenia, czy są długie i idealnych kształtów, bo czegoś takiego nie ma. Fascynuje mnie kobiecość, tajemniczy, niezrozumiały świat - tłumaczył Daniel Kozakiewicz w WP.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta